PlusLiga: Indykpol AZS Olsztyn wygrał w Suwałkach
MKS Ślepsk Malow Suwałki przegrał 1:3 z Indykpolem AZS Olsztyn w meczu 15. kolejki PlusLigi. Osłabieni brakiem kilku zawodników gospodarze nie zdołali ugrać nawet punktu w starciu z dobrze dysponowanymi olsztynianami.
Siatkarze Ślepska przystąpili do tego meczu mocno osłabieni. Joshua Tuaniga (pierwszy rozgrywający), Andreas Takvam (środkowy), Patryk Szwaradzki (atakujący) i Kevin Klinkenberg (przyjmujący) – to zawodnicy, z usług których nie mógł skorzystać trener Andrzej Kowal. Ta sytuacja miała oczywiście wpływ na losy rywalizacji.
Początkowe fragmenty pierwszej partii to wyrównana walka obu ekip. W środkowej części seta przewagę uzyskali jednak olsztynianie. Najpierw, gdy w polu zagrywki błysnął Dmytro Teryomenko, zaliczyli serię czterech wygranych akcji (12:15), później dołożyli jeszcze trzy oczka z rzędu (13:18). Gospodarze ruszyli do odrabiania strat, zmniejszyli różnicę (16:18), ale w końcówce siatkarze Indykpolu AZS utrzymali przewagę. Serwis rywali w siatkę dał im piłkę setową, a Ruben Schott zakończył tę część meczu skutecznym atakiem (19:25).
Zobacz także: IBB Polonia Londyn trenuje w hali PGE Skry Bełchatów przed Pucharem CEV
W drugiej odsłonie przewagę utrzymywali goście (5:8, 7:10). Gospodarze odrobili jednak straty (11:11) i w środkowej części seta oglądaliśmy walkę punkt za punkt. Końcówka miała niecodzienny przebieg. Najpierw cztery akcje z rzędu wygrali olsztynianie, którzy po ataku Schotta mieli piłkę setową przy stanie 20:24. Cztery kolejne punkty padły jednak łupem gospodarzy! Rezultat 24:24 oznaczał grę na przewagi, z której zwycięsko wyszli siatkarze Indykpolu AZS. Wynik na 26:28 ustalił skutecznym atakiem Wojciech Żaliński.
Set numer trzy rozpoczął się po myśli gospodarzy (6:2). Wypracowaną na początku przewagę utrzymywali oni na przestrzeni seta (13:9, 21:16). Skuteczniej niż w poprzednich partiach prezentowali się w ataku, a olsztynianie ułatwiali im zadanie, popełniając sporo błędów. Piłkę setową przyniósł ekipie z Suwałk skuteczny atak Marcina Walińskiego, a po chwili Tomas Rousseaux zamknął tę partię, obijając blok rywali (25:19).
Wydawało się, że gra gospodarzy wskoczyła na właściwe tory, tymczasem czwartą partię rozpoczęli oni od falstartu. Po punktowej serii olsztynian, zwieńczonej asem serwisowym Żalińskiego przegrywali 1:7. Później punkty zagrywką dokładali Teryomenko (2:9) i Schott (4:14). Serwis nie był jedynym elementem, w którym siatkarze Indykpolu AZS górowali nad bezradnymi rywalami. Przy takiej przewadze goście w końcówce kontrolowali sytuację i pewnie zmierzali po zwycięstwo. Żaliński wywalczył piłkę meczową, a Teryomenko zakończył tę jednostronną partię (14:25) i całe spotkanie.
Najwięcej punktów: Bartłomiej Bołądź (19), Tomas Rousseaux (17), Marcin Waliński (11) – Ślepsk; Wojciech Żaliński (19), Ruben Schott (16), Damian Schulz (16), Javier Concepcion (10), Dmytro Teryomenko (10) – Indykpol AZS. MVP: Wojciech Żaliński (17/24 = 71% skuteczności w ataku + 1 as serwisowy + 1 blok).
MKS Ślepsk Malow Suwałki – Indykpol AZS Olsztyn 1:3 (19:25, 26:28, 25:19, 14:25)
Ślepsk: Kacper Gonciarz, Marcin Waliński, Cezary Sapiński, Bartłomiej Bołądź, Tomas Rousseaux, Mateusz Sacharewicz – Paweł Filipowicz (libero) oraz Łukasz Kaczorowski, Łukasz Rudzewicz, Sebastian Warda, Jakub Rohnka. Trener: Andrzej Kowal.
Indykpol AZS: Przemysław Stępień, Ruben Schott, Javier Concepcion, Damian Schulz, Wojciech Żaliński, Dmytro Teryomenko – Jędrzej Gruszczyński (libero) oraz Robbert Andringa, Kamil Droszyński, Mateusz Poręba, Remigiusz Kapica. Trener: Daniel Castellani.
