PSG nadal w grze! Francuzi lepsi od Manchesteru United
Piłkarze Paris Saint-Germain pokonali 3:1 Manchester United w niezwykle ciekawym meczu 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wygrana pozwoliła ekipie Thomasa Tuchela awansować na drugie miejsce w tabeli, co oznacza, że teraz trzy drużyny (MU, PSG i RB Lipsk) nadal są w grze o awans do fazy pucharowej rozgrywek. Czerwone Diabły od 70. minuty grały w osłabieniu, bo czerwoną kartkę zobaczył Brazylijczyk Fred.
Obie ekipy ostrożnie rozpoczęły spotkanie, ale na pierwszą bramkę nie trzeba było długo czekać! Już w 6. minucie na prowadzenie wyszli goście za sprawą udanej akcji w polu karnym i celnego strzału Neymara. Zaledwie chwilę później Paryżanie mieli okazję na poprawę wyniku, jednak bramkarz gospodarzy nie przepuścił piłki do siatki po potężnym huknięciu Alessandro Florenziego.
Ta część meczu należała do PSG. Finaliści ostatniej edycji Ligi Mistrzów zdecydowanie częściej znajdowali się przy piłce, raz za razem atakując bramkę rywali, podczas gdy Czerwone Diabły nie były w stanie nawiązać skutecznej rywalizacji.
Po 20 minutach spotkania na boisku zobaczyliśmy duże zamieszanie, a wszystko za sprawą kontrowersyjnego zachowania Freda. Pojawiły się obawy, że zawodnik Manchesteru United zobaczy czerwoną kartkę, ale po analizie systemem VAR został ukarany jedynie żółtym kartonikiem.
To był moment, w którym podopieczni Ole Gunnara Solskjaera przyspieszyli w końcu grę i na efekty nie trzeba było długo czekać. Padły dwa strzały! Pierwszy z nich efektownie zablokował brylujący w bramce Keylor Navas, ale za moment do piłki dopadł Marcus Rashford, pakując ją do siatki. Było 1:1! Podrażniło to paryżan, którzy w końcówce jeszcze kilkukrotnie próbowali zmienić wynik, jednak bez skutku. Na przerwę obie ekipy schodziły z remisem.
ZOBACZ TAKŻE: Liga Mistrzów: Wyniki i skróty wtorkowych meczów (WIDEO)
Cóż to było za otwarcie drugiej połowy! Manchester United zmarnował praktycznie stuprocentową okazję. Sytuacji nie wykorzystał Anthony Martial, który po niezwykle precyzyjnym podaniu nie zamienił strzału na gola. Wydawało się, że kolejna próba będzie skuteczna, ale Edinson Cavani trafił w poprzeczkę, a Martial w dobitce nie dał rady przebić się przez pole karne. Po drugiej stronie boiska było równie dramatycznie, ale i tam piłka po uderzeniu najpierw Marquinhosa, potem Mitchela Bakkera nie wpadła do siatki.
Nie zniechęcało to Paryżan, którzy próbowali dalej i w końcu udało się po stałym fragmencie gry. Podanie z rzutu rożnego wykorzystał Marquinhos, wyciągając swoją ekipę na prowadzenie.
Mniej powodów do radości mieli za to rywale, którzy od 70. minut musieli grać w dziesiątkę. Arbiter pokazał Fredowi drugą żółtą kartkę w tym meczu, a to wiązało się z opuszczeniem boiska w wykonaniu brazylijskiego pomocnika. Wykorzystali to goście, którzy w doliczonym czasie gry po raz trzeci trafili do bramki! Tym samym razem z Manchesterem i RB Lipsk nadal są w grze o awans do fazy pucharowej rozgrywek.
Manchester United – PSG 1:3 (1:1)
Bramki: Marcus Rashford 32 - Neymar 6, 90+1, Marquinhos 69
Przejdź na Polsatsport.pl