PlusLiga: Zmarnowana szansa Cuprum. Szósta z rzędu wygrana Trefla
Trefl Gdańsk kontynuuje imponującą serię zwycięstw! Siatkarza Michała Winiarskiego wygrali szósty mecz z rzędu, pokonując na wyjeździe 3:2 Cuprum Lubin. Gospodarze dzielnie walczyli w domowym spotkaniu, ale mimo dwóch piłek meczowych nie byli w stanie pokonać doskonale dysponowanych Gdańskich Lwów.
W pierwszej partii gdańszczanie próbowali szybko odskoczyć rywalom, ale gospodarze za każdym razem odrabiali straty. Walka toczyła się praktycznie punkt za punkt, a obie ekipy niemal nie popełniały błędów. W połowie seta lubinianie doprowadzili do wyrównania (13:13), ale dwa autowe ataki i skuteczna gra przeciwników doprowadziły do tego, że to znowu siatkarze Michała Winiarskiego objęli prowadzenie (14:18, 15:20). W samej końcówce gospodarze postraszyli rywali, ale ostatecznie to przyjezdni mogli cieszyć się z wygranej.
Drugą odsłonę - dla odmiany - lepiej otworzyli lubinianie, odskakując gościom na cztery punkty (5:1). Przebieg seta kontrolowali właśnie podopieczni Marcelo Fronckowiaka, cały czas utrzymując bezpieczną przewagę (11:7, 13:8). Swoją dominację potwierdzili w drugiej części tej partii i mimo kilku błędów w samej końcówce, pokonali Gdańskie Lwy 25:20.
ZOBACZ TAKŻE: Siatkarski roller-coaster w Kędzierzynie. Mistrzowie Polski wciąż bez porażki
W kolejnej odsłonie goście szybko wzięli sprawy w swoje ręce, natychmiast wychodząc na prowadzenie (2:4, 4:8, 6:12), ale seria skutecznych akcji po stronie lubinian pozwoliła gospodarzom włączyć się do gry (12:13). Uczestnicy sobotniego spotkania po raz kolejny zafundowali fanom zaciętą końcówkę, z której zwycięsko wyszli siatkarze z Lubina. Było już 2:1 dla zespołu trenera Fronckowiaka!
Czwarta partia stała pod znakiem niezwykle równej gry, a wynik cały czas oscylował wokół remisu. Do czasu, bo seria skutecznych akcji po stronie Gdańskich Lwów pozwoliła objąć gościom trzypunktowe prowadzenie (7:10). Przewaga stale się powiększała, a siatkarze Winiarskiego szybko zakończyli tę partię. O wygranej zadecydował więc tie-break.
W piątym secie błyszczał Mariusz Wlazły, zdobywając kolejne punkty dla swojej ekipy, jednak lubinianie nie pozostali dłużni rywalom, doprowadzając do remisu (7:7). Obie ekipy zafundowały fanom niezwykle zacięta końcówkę, a gra toczyła się na przewagi. Lubinianie mieli w górze aż dwie piłki meczowe, ale nie dali rady pokonać przyjezdnych. Gdańskie Lwy zanotowały szóstą wygraną z rzędu!
Cuprum Lubin – Trefl Gdańsk 2:3 (23:25, 25:20, 27:25, 18:25, 16:18)
MVP: Mariusz Wlazły
Przejdź na Polsatsport.pl