Jednostronne starcie polskich drużyn w Lidze Mistrzów siatkarzy
Liga Mistrzów: PGE Skra Bełchatów – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3. Skrót meczu
Mateusz Bieniek: Dostaliśmy mocne lanie
Łukasz Kaczmarek: Cieszymy się z tego zwycięstwa
W meczu pierwszej kolejki grupy A Ligi Mistrzów siatkarze PGE Skry Bełchatów przegrali z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3. We wcześniejszym spotkaniu turnieju w Kędzierzynie-Koźlu Lindemans Aalst uległ Fenerbahce HDI Stambuł 2:3.
ZAKSA szybko wypracowała sobie przewagę w premierowej odsłonie konfrontacji z PGE Skrą (5:8, 12:16). Po dobrych zagrywkach Aleksandra Śliwki kędzierzynianie odskoczyli na sześć oczek (14:20) i wydawało się, że pewnie wygrają tę partię. Siatkarze z Bełchatowa ruszyli jednak do odrabiania strat. Po asie serwisowym Bartosza Filipiaka złapali punktowy kontakt (20:21), a błąd rywali w ataku w kolejnej akcji przyniósł wyrównanie. Na zryw bełchatowian ZAKSA odpowiedziała punktową serią. Dwa ostatnie słowa w tym secie należały do Łukasza Kaczmarka, który popisał się asem serwisowym, a następnie skutecznym atakiem (21:25).
Zobacz także: Tie-break w Kędzierzynie-Koźlu
Set numer dwa nie przyniósł większych emocji. ZAKSA dominowała, miała wyraźną przewagę w ofensywie i w środkowej części seta wypracowała już zdecydowaną zaliczkę (8:14). Bełchatowianie nie mogli znaleźć punktu zaczepienia. W końcówce przewaga kędzierzynian była już tak wyraźna (12:19, 14:22), że trener Nikola Grbić dał pograć rezerwowym – na placu pojawili się Bartłomiej Kluth i Rafał Prokopczuk. Kamil Semeniuk wywalczył piłkę setową (16:24), a Kluth ustalił wynik na 19:25.
Początek trzeciej partii przyniósł wyrównaną walkę obu ekip (8:8). Co ciekawe, dopiero na początku tego seta siatkarze PGE Skry popisali się pierwszym punktowym blokiem. W kolejnych akcjach przewagę zaczęli budować kędzierzynianie (11:14, 12:16). Bełchatowianie jeszcze zerwali się do walki, zmniejszyli różnicę do dwóch oczek (16:18), ale końcówka należała do ZAKSY. Autowy atak Dusana Petkovicia dał rywalom piłkę meczową (17:24), a skuteczne uderzenie Semeniuka zakończyło ten jednostronny spektakl (19:25).
Najwięcej punktów: Milad Ebadipour (15) – PGE Skra; Łukasz Kaczmarek (17), Aleksander Śliwka (15) – ZAKSA.
We wcześniejszym wtorkowym meczu turnieju grupy A siatkarze Lindemans Aalst przegrali z Fenerbahce HDI Stambuł 2:3 (25:20, 22:25, 21:25, 25:17, 9:15). W środowych spotkaniach 2. kolejki siatkarze Lindemans Aalst zagrają z PGE Skrą, a Fenerbahce zmierzy się z ZAKSĄ.
Drugi turniej tej grupy zostanie rozegrany w dniach 26–28 stycznia 2021 roku w hali Energia w Bełchatowie. Awans do ćwierćfinałów Ligi Mistrzów wywalczą zwycięzcy każdej z pięciu grup oraz trzy drużyny z najlepszym bilansem z drugich miejsc.
PGE Skra Bełchatów – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (21:25, 19:25, 19:25)
PGE Skra: Milad Ebadipour, Mateusz Bieniek, Bartosz Filipiak, Milan Katić, Karol Kłos, Grzegorz Łomacz – Kacper Piechocki (libero) oraz Mihajlo Mitić, Dusan Petković. Trener: Michał Mieszko Gogol.
ZAKSA: Benjamin Toniutti, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski, Łukasz Kaczmarek, Kamil Semeniuk, David Smith – Paweł Zatorski (libero) oraz Adrian Staszewski, Bartłomiej Kluth, Rafał Prokopczuk, Krzysztof Rejno. Trener: Nikola Grbić.