Koniec kariery rumuńskiego sędziego? Eksperci są zgodni (WIDEO)
UEFA poinformowała, że dokładnie zbada incydent, do którego doszło podczas wtorkowego meczu Ligi Mistrzów. Spotkanie przerwano w 14. minucie, a piłkarze Paris Saint-Germain i Istanbul Basaksehir odmówili dalszej gry. Wszystko przez rasistowską uwagę, jaka miał paść z ust sędziego technicznego Sebastiana Coltescu z Rumunii. W studiu Polsatu Sport eksperci byli zgodni - to koniec kariery tego arbitra.
Nasi ekspercie zastanawiali się, czy poważnych konsekwencji nie poniesie też główny sędzia wtorkowego starcia Ovidiu Hategan. To właśnie w rozmowie między Rumunami miało paść rasistowskie określenie. Zdaniem Przemysława Iwańczyka, jeżeli zarzuty wobec rumuńskiego sędziego technicznego zostaną potwierdzone, w jego przypadku konsekwencje będą bardzo poważne.
- Myślę, że głowy polecą, a sędzia, który dopuścił się tego zachowania, chyba będzie kończyć karierę. UEFA tego nie przepuści, tym bardziej, że jest bardzo wyczulona na wszelkie objawy rasizmu - powiedział prowadzący studio Ligi Mistrzów dziennikarz Polsatu Sport.
Tego samego zdania był Tomasz Hajto, który przypomniał, że prowadzone podczas meczu rozmowy między sędziami są nagrywane. Jest więc materiał do analizy, który dostarczy dowody winy arbitra lub obali zarzuty.
- Trudno interpretować tę sytuację ze studia, ale odpowiednie organy odniosą się do tego. Komunikaty między sędziami są nagrywane. Konsekwencje będą brutalne, by pokazać innym, że się tak nie robi - ocenił były reprezentant Polski.
ZOBACZ TAKŻE: Dwóch Polaków w nowej obsadzie sędziowskiej meczu PSG - Basaksehir
Surowych kar spodziewa się także Roman Kołtoń z Prawdy Futbolu. Jego zdaniem konsekwencje może ponieść także arbiter główny.
- Nie ma miejsca na słownictwo rasistowskie. UEFA będzie bezwzględna, mimo, że sędzia Ovidiu Hategan jest uznanym arbitrem. Prowadził mecze EURO 2016, m.in. mecz Polaków z Irlandią w Nicei, półfinał na igrzyskach olimpijskich. Ale często jest tak, że sędziowie pracują w jednym zespole przez kilka lat, więc dla UEFA jest to wielki cios. A wszystko jest nagrane, można się więc opierać nie tylko na relacjach trenerów Basaksehir.
Cała rozmowa, w której uczestniczyli też Dariusz Dziekanowski i Janusz Panasewicz, w załączonym materiale.
Przejdź na Polsatsport.pl