Zenit szuka wzmocnień! Matthew Anderson znów zagra w Rosji?
Według informacji rosyjskich mediów, do tamtejszej Superligi może wkrótce powrócić jeden z najlepszych siatkarzy świata – Matthew Anderson. Pozyskaniem reprezentanta USA jest zainteresowany Zenit Sankt Petersburg.
Drużyna z Petersburga skompletowała przed sezonem mocny skład, ale w pierwszej części rozgrywek prezentuje się nieco poniżej oczekiwań. W dwunastu meczach doznała czterech porażek i zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli. W sobotę męczyła się w starciu z outsiderem rozgrywek, ekipą Gazprom-Jugra Surgut. Zenit wygrał 3:1, ale w słabym stylu; w całym meczu petersburscy siatkarze popełnili aż 33 błędy.
Zobacz także: Gdzie Aleksander Śliwka zagra w przyszłym sezonie?
Na domiar złego, zmorą ekipy trenera Tuomasa Sammelvuo są urazy zawodników. Problemy zdrowotne mieli m.in. Jegor Kluka czy Wiktor Poletajew. Groźnej kontuzji nabawił się ostatnio przyjmujący Oreol Camejo. Pochodzący z Kuby siatkarz ma mieć dłuższą przerwę w grze. Zdaniem portalu sport.business-gazeta.ru klub już szuka następcy na jego miejsce i ma bardzo poważnego kandydata.
Do zespołu z Petersburga ma dołączyć Matthew Anderson. Amerykanin w latach 2012–19 grał w Zenicie Kazań. Był, obok m.in. Wilfredo Leona i Maksima Michajłowa, jedną z największych gwiazd drużyny, która czterokrotnie triumfowała w Lidze Mistrzów (2015–18). W jej barwach wygrał też Klubowe Mistrzostwa Świata i pięciokrotnie zdobywał złoto mistrzostw Rosji. W 2019 roku przeniósł się do Modeny, a w najbliższym czasie miał zagrać w chińskim klubie Fudan University Shanghai. Być może przed zaplanowaną na styczeń inauguracją sezonu w Chinach działacze klubu z Petersburga znajdą sposób na pozyskanie słynnego 33-letniego siatkarza?
Czasu nie mają zbyt wiele, bo w najbliższym okresie Zenit ma sporo meczów do rozegrania. Już w dniach 25–26 grudnia będzie gospodarzem Final Four Pucharu Rosji, a w petersburskim klubie traktują ten występ bardzo prestiżowo.
Przejdź na Polsatsport.pl