Iwanow po losowaniu par 1/8 finału Ligi Mistrzów: Najciekawsze pojedynki od lat
Za nami losowanie par 1/8 finału Ligi Mistrzów, które przyniosło niezwykle ciekawe starcia. Wiemy już między innymi, że Barcelona zmierzy się z PSG, a Atletico Madryt zagra z Chelsea. - To chyba jedno z pierwszych od lat losowań, w którym nie ma żadnej mało interesującej pary - skomentował Bożydar Iwanow, który podzielił się swoimi spostrzeżeniami co do losowania przed kamerą Polsatsport.pl.
Znamy już zestawienie w jakim zmierzą się uczestnicy 1/8 finału Ligi Mistrzów. Wśród ekip, które wystąpią w tej fazie rozgrywek zobaczymy m.in. Real Madryt, Juventus, Manchester City oraz Liverpool. Według Bożydara Iwanowa starciem, które wyróznia się spośród wylosowanych par jest rywalizacja Barcelony i Paris Saint-Germain.
- To jest chyba jedno z pierwszych od lat losowań, w którym nie ma żadnej pary mało interesującej. Pewnie dlatego, że giganci europejscy tacy jak Atletico, Barcelona czy nawet RB Lipsk zajęli miejsca numer dwa w swoich grupach. Wydaje mi się, że rywalizacja Barcelony z Paris Saint-Germain jest pierwszoplanową jeśli chodzi o taki zestaw, ale też duet Chelsea - Atletico budzi mrowienie na plecach - powiedział Bożydar Iwanow.
ZOBACZ TAKŻE: Bożydar Iwanow wspomina zmarłego Gerarda Houllier. "Dżentelmen o ogromnej klasie"
Według eksperta i komentatora Polsatu Sport tak mocny skład w 1/8 finału świadczy o pewnej tendencji i kierunku w jakim idą rozgrywki Ligi Mistrzów.
- Rok temu mieliśmy sytuację dość nietypową, ale świadczącą o tym w jakim kierunku idą europejskie puchary. Coraz mniej słabszych ekip trafia już do fazy grupowej, więc w tamtym sezonie w najlepszej "16" byli przedstawiciele pięciu najlepszych lig. Teraz to się trochę zmieniło, jest FC Porto, a wiem, że razem z Benficą to zespoły, które chcą grać nie tylko w Lidze Mistrzów, ale pokazać się także w fazie pucharowej. Jeśli patrzymy pod tym kątem to najmniej oczywistą parą jest FC Porto i Juventus.
ZOBACZ TAKŻE: Hitowe mecze w Turynie i Mediolanie
Bożydar Iwanow odniósł się także do dwóch par, w których już teraz można wskazywać faworytów. Według komentatora są to Atalanta Bergamo - Real Madryt oraz Juventus - FC Porto.
- To faza, w której trudno powiedzieć, że jeśli ktoś odpadnie to będzie to niespodzianką. Na pewno rywalizacja Atalanty i Realu Madryt wskazuje nam na zdecydowanego faworyta. Jeśli chodzi o mecz Porto i Juventusu to jednak Juve, które mimo efektownego zwycięstwa przegrało potem u siebie z Barceloną. Na pewno będzie to mocniejsza drużyna na wiosnę niż teraz, więc o Wojciecha Szczęsnego bym się nie martwił. Inne pary są na tyle wyrównane i interesujące, że pewnie nikt nie wskaże faworyta meczu Atletico i Chelsea, czy Barcelony z PSG, bo Barca pewnie nie będzie już tak słaba jak teraz. Paryżanie mają swoje ambicje i byli blisko ich zrealizowania w poprzednim sezonie. Wróci prawdopodobnie Neymar i spotka się ze swoim przyjacielem Leo Messim, więc te emocje powinny być na najwyższym poziomie pod warunkiem, że Barcelona wróci do swojego optymalnego sposobu grania - dodał Iwanow.
Cała rozmowa Roberta Małolepszego z Bożydarem Iwanowem dostępna w materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl