PLS: Jakub Bucki show. Komplet punktów dla Jastrzębskiego Węgla
Jastrzębski Węgiel pokonał MKS Będzin 3:1 (25:17, 23:25, 25:23, 25:14) w środowym meczu 16. kolejki PlusLigi. MVP spotkania wybrany został Jakub Bucki, który zdobył 23 punkty przy blisko 70 procentach skuteczności w ataku. - Bardzo się cieszę, że zacząłem w wyjściowej szóstce, bo w tym sezonie dostaję mało czasu na boisku. Przede wszystkim cieszę się jednak z trzech punktów - powiedział atakujący Jastrzębskiego Węgla.
W porównaniu z niedzielnym meczem z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Jastrzębski Węgiel rozpoczął spotkanie z MKS-em Będzin z trzema zmianami w składzie. W środę od początku szansę dostali: Bucki, Szymon Biniek oraz wracający po kontuzji Łukasz Wiśniewski. Już po zaledwie kilku akcjach nastąpiła szybka korekta. Wiśniewskiego zastąpił Michał Szalacha.
Pierwszy set przebiegł pod dyktando gospodarzy. Od początku wypracowali sobie pokaźną przewagę punktową, utrzymywali ją (10:3, 13:7, 17:10), i nie oddali do końca seta. Spora w tym zasługa znakomicie serwującego Buckiego. Wygraną w premierowej odsłonie przypieczętował udanym atakiem Yacine Louati (25:17).
ZOBACZ TAKŻE: Szybka wygrana PGE Skry. Debiut Taylora Sandera
Początkowy fragment drugiej części meczu miał już bardziej wyrównany przebieg. Nadal znakomicie dysponowany był Bucki, ale stłamszeni w pierwszej odsłonie rywale, poczynali sobie znacznie pewniej. Przy stanie 15:14 dla MKS-u trener Luke Reynolds po raz pierwszy w tym spotkaniu sięgnął po czas dla swojej ekipy. Praktycznie przez cały drugi set walka toczyła się na styku i długo żadna z ekip nie potrafiła wypracować większej niż dwa punkty przewagi. W końcówce udało się to gościom, którzy nie oddali już prowadzenia.
Od początku trzeciego seta na placu gry zameldował się Jakub Popiwczak, który zmienił Bińka. Tym razem zespół z Jastrzębia-Zdroju długo nadawał ton boiskowym wydarzeniom i wydawało się, że pewnie wygra tę partię. W końcówce MKS obronił trzy piłki setowe, ale w ostatniej akcji najlepszy na boisku Bucki znów rozbił będziński blok. Gospodarze objęli prowadzenie 2:1.
ZOBACZ TAKŻE: Tak Taylor Sander zdobył pierwszy punkt w PlusLidze (WIDEO)
Czwarty set to już zupełna dominacja jastrzębian. Jeszcze na początku tej partii ich rywale próbowali stawiać opór, ale z każdą kolejną akcją gospodarze skutecznie gasili zapał będzinian. Świetne akcje w ofensywie Yacine’a Louatiego i Szymury pozwoliły im wypracować nawet dziewięć punktów przewagi. W końcówce partii szanse gry otrzymali Michał Gierżot oraz Patryk Cichosz-Dzyga. Przestrzelona przez Michała Godlewskiego zagrywka oznaczała koniec seta i całego spotkania.
Jastrzębski Węgiel - MKS Będzin 3:1 (25:17, 23:25, 25:23, 25:14)
Przejdź na Polsatsport.pl