Dlaczego rozwiązano kontrakt z Bartoszem Krzyśkiem? Jakub Malke ma teorię
Menadżer siatkarski Jakub Malke był gościem magazynu #7strefa. Skomentował między innymi rozwiązanie kontraktu z Bartoszem Krzyśkiem oraz ruchy transferowe w PlusLidze i w innych krajach.
Kilka dni temu Polskę obiegła szokująca informacja. Południowokoreański klub Daejeon Samsung BlueFangs rozwiązał kontrakt z Krzyśkiem, który, co ciekawe, był drugim punktującym ligi. Kilka miesięcy wcześniej zakończyła się także koreańska przygoda Michała Filipa, choć ta na dobrą sprawę nawet się nie rozpoczęła. Polak nie zagrał w ani jednym meczu z Ansan Rush & Cash Vespid, a oficjalnym powodem zerwania umowy była stara kontuzja kolana.
- W przypadku Michała stanęło na tym, że zadecydowała kontuzja sprzed dziesięciu lat. Lekarze koreańscy stwierdzili, że to zbyt trudne dla nich wyzwanie, dlatego zrezygnowali. Co do Bartka, zakładam, że ktoś musiał zapłacić za słabe wyniki drużyny. Zapłacił za to nasz atakujący - mówił Malke.
Co dalej z Krzyśkiem?
- Myślę, że rynek bardzo się otwiera, ligi ruszyły, Bartek był już w tak oryginalnych krajach, jak Indonezja, że miejsce na pewno się znajdzie - ocenił menadżer.
Ruchy transferowe W PlusLidze ruszyły w tym sezonie wyjątkowo szybko. Nie tak dawno rozpoczęły się rozmowy o nowych kontraktach Pawła Zatorskiego, Karola Kłosa czy Benjamina Toniuttiego. Dołączył do nich również przyjmujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Aleksander Śliwka. O nich także opowiedział Malke.
- Wszystkie ruchy, które rozpoczęły się na przestrzeni ostatnich trzech tygodni wymusiły ruchy innych, jak przedłużenie umowy Tomka Fornala w Jastrzębskim Węglu. Na razie koncentrujemy się na przedłużeniu kontraktów zawodników, którzy w klubach już są - przyznał menadżer siatkarski.
A co z zagranicznymi zawodnikami?
- Myślę, że zawodnicy wysokiej klasy mogą spokojnie czekać i nic się nie wydarzy. Wiemy, że mamy kilkanaście miejsc na świecie, które są w stanie zapłacić topowe pieniądze i rozmowy z nimi trwają praktycznie cały rok. Polski rynek zawsze starał się być bardzo dynamiczny i podchodzi do tych kwestii bardzo wcześnie - ocenił Malke.
Fragment magazynu #7strefa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl