Zwrot akcji w sprawie transferu Arkadiusza Milika? Potęga wkracza do gry
Włoskie media po kilku tygodniach ciszy wróciły do tematu transferu Arkadiusza Milika. Według "Corriere della Sera" usługami napastnika zainteresowany jest Juventus, który poszukuje klasycznej "dziewiątki".
Milik to nazwisko, które Włosi nauczyli się wymawiać perfekcyjnie, a wszystko za sprawą transferowych doniesień, którymi raz po raz zaskakuje włoska prasa. Tym razem "Corriere della Sera" uraczyła nas kolejnym, choć znanym już kibicom kierunkiem, w którym ma powędrować reprezentant Polski. Według dziennika usługami napastnika jest zainteresowany sam Juventus, który poszukuje klasycznej "dziewiątki".
ZOBACZ TAKŻE: Napoli nieugięte w sprawie Arkadiusza Milika. Klub nie obniży ceny
Poszukiwania mają związek z napiętym kalendarzem jaki w tym roku mają piłkarze "Starej Damy". Ilość spotkań rozegranych w tym sezonie obnażyła problemy i bolączki z jakimi borykają się zawodnicy Juve, a przerwy potrzebował nawet tak niezniszczalny sportowiec jak Cristiano Ronaldo. W takiej samej sytuacji jest Alvaro Morata, który nie prezentuje się najlepiej w roli snajpera, a jego tegoroczne poczynania podsumowała akcja w meczu z Atalantą, gdzie nie trafił z kilku metrów do pustej bramki. Mimo to jak uważają dziennikarze Milik wciąż pełniłby rolę zmiennika w nowym klubie.
- Zainteresowanie Juventusu Milikiem wygasło w czerwcu, ale sprawa wraca. To zawodnik zdolny do porozumienia z kolegami z drużyny, zdobywania bramek, ale także do poszanowania hierarchii - napisano w "Corriere della Sera".
Na przeszkodzie stoi jednak cena. Według włoskich "giornalisti" SSC Napoli chce za swojego napastnika 18 milionów euro, a w grę nie wchodzi żadna wymiana.
- Gennaro Gattuso nie jest zainteresowany usługami Federico Bernardeschiego, więc nie ma mowy o żadnej wymianie. Wciąż jest jednak czas, aby się dogadać - dodali dziennikarze.
ZOBACZ TAKŻE: Arkadiusz Milik wspiera branżę gastronomiczną
Czy transfer dojdzie do skutku? Przekonamy się dopiero w zimowym oknie transferowym. Aktualna sytuacja Milika w Napoli nie wygląda ciekawie, a jedyne co łączy reprezentanta Polski z włoskim klubem to wspólne treningi. Przenosiny do klubu z północy Włoch mogłyby poprawić sytuację Polaka przed nadchodzącym turniejem EURO.
