KSW 57: Borys Mańkowski wypunktował Artura Sowińskiego w walce byłych mistrzów (WIDEO)
Borys Mańkowski (22-8-1) pokonał Artura Sowińskiego (21-12) podczas gali KSW 57. W walce byłych mistrzów górą był zawodnik z Poznania, triumfując jednogłośną decyzją sędziów.
Mańkowski rozpoczął walkę od mocnych kopnięć na łydki rywala. Po kilkudziesięciu sekundach skutecznie obalił "Kornika", gdzie błyskawicznie zdobył dosiad. Mańkowski próbował duszenia, jednak Sowiński świetnie wydostał się z niekorzystnej pozycji. Z jednego duszenia zawodnik z Poznania przeszedł w inne - gilotynowe, jednak i tym razem bez powodzenia. Po chwili Mańkowski poczęstował rywala potężnym kolanem w tułów. Runda zdecydowanie dla przedstawiciela Czerwonego Smoka.
ZOBACZ TAKŻE: KSW 57: Tomasz Drwal potężnie znokautowany przez Patrika Kincla (WIDEO)
Druga runda rozpoczęła się od skutecznych kopnięć Sowińskiego, który kilkukrotnie trafił celnie swojego przeciwnika. Mańkowski próbował obalić "Kornika" i choć nie udało mu się to przy pierwszej próbie, wyszło za drugim razem. Panowie w parterze przebywali jednak tylko chwilę i wrócili do stójki. Drugie starcie również nie przyniosło rozstrzygnięcia przed czasem, choć było znacznie bardziej wyrównane od premierowego.
Na początku trzeciego starcia Mańkowski szybko skrócił dystans i obalił "Kornika". 31-latek po profesorsku kontrolował swojego rywala i przez kolejne minuty znajdował się w korzystnej pozycji. Tak jak rozpoczęła się runda, tak też się skończyła - od kontroli ze strony Mańkowskiego. Zawodnik z Poznania był lepszy na pełnym dystansie i sędziowie wskazali jego zwycięstwo jednogłośną decyzją.
Borys Mańkowski (22-8-1) pokonał Artura Sowińskiego (21-12) przez jednogłośną decyzję sędziów.
Przejdź na Polsatsport.pl