Tomasz Hajto: Lewandowski nie osiągnąłby takiego wyniku w Realu Madryt
Robert Lewandowski został uznany przez FIFA najlepszym piłkarzem na świecie w 2020 roku. - Pozostanie w Bayernie było słuszne. Gdyby poszedł do Realu, to tego tytułu by nie zdobył - stwierdził w programie "Cafe Futbol" Tomasz Hajto.
- Zwycięstwo Roberta Lewandowskiego w plebiscycie FIFA i UEFA to wielka sprawa. Nawet jeśli nie ma Złotej Piłki. Nikt na świecie nie odbierze mu palmy pierwszeństwa. Miałem przyjemność wymienić kilka słów z Robertem dzień po ostatnim wyróżnieniu i napisał mi: "jestem po prostu dumny" - powiedział Roman Kołtoń.
Kilka dni temu Lewandowski został ogłoszony najlepszym piłkarzem świata w 2020 roku na gali The Best FIFA Football Awards. To pierwszy raz w historii, kiedy Polak sięgnął po tak wysokie wyróżnienie. Napastnik Bayernu wyprzedził inne gwiazdy m.in. Lionela Messiego i Cristiano Ronaldo.
- To niesamowite wyróżnienie. Robert na nie zasłużył. Pokazuje też, że pozostanie w Bayernie było słuszne. Gdyby poszedł do Realu, to tego tytułu by nie zdobył, bo drużyna jest w kryzysie. Niemiecka liga radzi sobie najlepiej w Europie w dobie pandemii koronawirusa. Widać to na przykładzie Ligi Mistrzów, gdzie cały Bayern zaprezentował się rewelacyjnie pod względem fizycznym - dodał Tomasz Hajto.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl