Sąd wydał nakaz aresztowania Giby. Szczere wyznanie siatkarza
Jak informują brazylijskie media, jeden z najlepszych siatkarzy w historii ma spore problemy. W związku z narastającymi zaległościami wobec byłej żony sąd wydał nakaz aresztowania mistrza igrzysk olimpijskich Gilberto Godoy Filho „Giby”.
Kłopoty Giby dotyczą jego sporu z byłą żoną. Sąd wydał nakaz po tym, jak Cristina Pirv, która mieszka w Rumunii, złożyła przeciwko legendarnemu siatkarzowi pozew o niepłacenie alimentów na ich dwójkę dzieci w wieku 16 i 12 lat.
Spór pomiędzy byłymi partnerami toczy się od dłuższego czasu, co doprowadziło do narośnięcia zaległości. Kwota, której Giba nie zapłacił, to około 300 000 brazylijskich reali, czyli około 47 600 euro. Nie udało mu się uregulować zobowiązania od 2018 roku.
Zobacz także: „Afery Ngapetha” cd.: To już koniec?
Opierając się na znacznej utracie zarobków po przejściu na emeryturę, MVP igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata FIVB i Ligi Światowej FIVB od 2017 roku próbował skorygować wysokość alimentów. Jak podkreślił w oświadczeniu dla Globo Esporte, Giba udowodnił, że dochód z pracy jako ambasador Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej i innych źródeł nie wystarcza, aby zapłacić kwotę uzgodnioną podczas rozwodu w 2013 roku, która wynosiła około 1500 euro miesięcznie.
- Jestem zmęczony milczeniem. Od siedmiu lat zgarniam „lanie”, podczas którego Cristina wykorzystuje do wszystkiego media i wciąga w to dzieci, ujawniając wartości procesów sądowych, które powinny być utrzymywane w tajemnicy. Robienie tego z naszymi dziećmi jest niedopuszczalne. Gdybym był złym ojcem, jak mówi, czy dzieciaki dzwoniłyby do mnie codziennie i wysyłały wiadomość!? - powiedział mistrz olimpijski w rozmowie z Globo Esporte. - To, czego naprawdę chcę, to prawo do zobaczenia moich dzieci... Nie widziałem ich od 11 miesięcy. Nie zniosę tego dłużej - dodał.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Ludzie są skłonni wierzyć, że skoro jest byłym sportowcem o międzynarodowej renomie, Giba ma wiele możliwości, by zapłacić te wartości. Jednak kwoty są niezwykle wysokie, biorąc pod uwagę jego obecną rzeczywistość i potrzeby dzieci - powiedział prawnik Giby.
Przejdź na Polsatsport.pl