Szef misji olimpijskiej: Igrzyska w Tokio się odbędą! I to z kibicami!
Szef polskiej misji olimpijskiej Tokio 2020 nie ma najmniejszych wątpliwości, że przełożone na 2021 rok igrzyska olimpijskie w Tokio się odbędą i to z udziałem publiczności! – Jesteśmy w stałym kontakcie z komitetem organizacyjnym. Igrzyska się odbędą i to z udziałem publiczności z całego świata! – mówi Marcin Nowak w ekskluzywnym wywiadzie dla Polsatsport.pl.
Przełożone z 2020 roku letnie igrzyska olimpijskie mają się odbyć w Tokio od 23 lipca do 8 sierpnia 2021 roku.
Aleksandra Szutenberg: Nieco ponad 200 dni pozostało do nowej daty rozpoczęcia letnich igrzysk olimpijskich w Tokio. Jakie są procentowe szanse na to, że igrzyska już teraz zgodnie z nowym planem się odbędą?
Marcin Nowak: Faktycznie, igrzyska już za chwilę. Te 200 dni w życiu sportowca to jest praktycznie ułamek życia, ułamek sekundy. Wszyscy zgodnie mówią, twierdzą i przekonują nas, że igrzyska będą. Wszyscy, tzn. Polski Komitet Olimpijski oczywiście po przekazach z Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, no i przede wszystkim od organizatorów, czyli strony japońskiej. Komitet organizacyjny w raportach praktycznie codziennych, które nam przesyła, w oparciu o które pracujemy, stwierdza, zakłada i deklaruje, że igrzyska w 100% się odbędą.
Zobacz także: Sebastian Coe: Igrzyska się odbędą, a poziom sportowy nie będzie wysoki
Jaka jest szansa, że igrzyska olimpijskie w Tokio z trybun obejrzą kibice?
I tutaj też komunikaty medialne mówią co innego, organizatorzy mówią co innego. Wiemy, że niepokój publiczny w Japonii rośnie, natomiast komitet organizacyjny i rząd Japonii deklarują: „Tak, zrobimy to! Mało tego, zrobimy to z publicznością. Mało tego, zrobimy to z publicznością z całego świata!” Oczywiście, w jakim zakresie, w jakich proporcjach, tego jeszcze nikt na chwilę obecną nie może określić, ale wiemy, że Japończycy już w lecie testowali po pierwszej fali pandemii wejście na większość aren sportowych i całkiem nieźle im to wyszło. W niektórych przypadkach przetestowali wejście do 80% objętości obiektów. Nie wzbudziło to ani większych sprzeciwów, ani przede wszystkim nie wzrosła liczba ognisk zakażeń.
Czy polska misja olimpijska jest już gotowa na to, by wysłać do Tokio polskich sportowców?
Polski Komitet Olimpijski był tak naprawdę gotowy już kilka miesięcy temu, by nawet kolejnego dnia wysłać całą polską reprezentację, oczywiście tą która wywalczyła kwalifikacje, prosto do Japonii. Oczywiście ten stan jest podtrzymany. Wszystkie procesy, wszystkie czynności, które mieliśmy wykonać, wykonaliśmy. Zmieniliśmy tylko daty, bo do tego to się wszystko sprowadziło. Na bieżąco jesteśmy w kontakcie z Japonią. Wszyscy sportowcy, nawet Ci którzy jeszcze kwalifikacji nie mają, mogą spać spokojnie. Nawet jutro jesteśmy w stanie wysłać całą reprezentację do Japonii.
Druga część wywiadu, w której Marcin Nowak m.in. ocenia polskie szanse medalowe na IO Tokio 2020 niebawem na portalu Polsatsport.pl.
Przejdź na Polsatsport.pl