Szef serii DTM potwierdza! W 2021 będzie startowało 20 samochodów z pięciu zespołów
Dwadzieścia samochodów pięciu różnych producentów będzie rywalizować w pierwszym sezonie wyścigowym DTM (Deutsche Tourenwagen Masters) ery GT3 w 2021 roku - zapowiada szef serii Gerhard Berger, dementując nadal pojawiające się plotki o jej schyłku.
W sezonie 2020 w serii DTM w prywatnym zespole Orlen Team Art startował Robert Kubica (BMW). Polak ukończył rywalizację na 15. pozycji, zwyciężył Niemiec Rene Rast (Audi).
Przyszłość serii DTM stanęła w tym roku pod dużym znakiem zapytania po tym, gdy pod koniec kwietnia koncern Audi ogłosił, że po sezonie 2020 zakończy starty. W tej sytuacji na torze miał pozostać tylko koncern BMW i jego kierowcy mieli się ścigać... między sobą. To nie wchodziło jednak w rachubę, Berger przez kilka miesięcy szukał rozwiązania, aby seria nie została zlikwidowana.
ZOBACZ TAKŻE: Lewis Hamilton sportową osobistością roku w plebiscycie BBC
W połowie roku zdecydowano się na zmiany. Od sezonu 2021 w wyścigach będą startowały samochody serii GT3, znacznie tańsze w projektowaniu i eksploatacji niż DTM. Wprowadzone limity mocy, masy i dopuszczalnych modyfikacji będą miały za zadanie uniknąć dominacji jednego producenta. Te rozwiązania mają także przyciągnąć inne zespoły do DTM. Do serii ma powrócić m.in. Mercedes-AMG oraz być może Aston Martin.
Jacy konkretnie producenci już zadeklarowali starty w 2021 roku - na razie Berger nie ujawnił. Potwierdził tylko, że spodziewa się 20 samochodów na liście startowej, być może będzie ich nawet o cztery więcej.
Obok startujących w sezonie 2020 Mercedesa i Audi, po dwa teamy być może wystawi McLaren i Aston Martin. Na wejście do serii - jak zapewnił Berger - w 2021 roku przygotowuje się jeszcze dwóch znanych światowych producentów aut wyścigowych, jeden z nich ma siedzibę w Azji.
ZOBACZ TAKŻE: ORLEN Team gotowy na Rajd Dakar 2021
Na 2021 rok planowanych jest dziewięć rund DTM. Sezon ma się rozpocząć w maju w Sankt Petersburgu. We wstępnym kalendarzu na 2021 rok znalazły się także: Monza, Norisring (Norymberga), Lausitzring (niedaleko Chociebuża), Zolder (Belgia), Nuerburgring, Red Bull Ring (Spielberg, Austria) i Assen (Holandia). Finałowe wyścigi mają się odbyć jesienią tradycyjnie w Niemczech na Hockenheimring.
Na razie nie wiadomo, czy Orlen Team Art pozostanie w 2021 w serii DTM. Kubica nie ujawnił dotychczas wszystkich swoich planów startowych na nowy sezon, potwierdzono jedynie, że Polak będzie nadal kierowcą testowym i rozwojowym w teamie Formuły 1 Alfa Romeo.