Nenad Bjelica sprowadzi do klubu Mario Mandzukicia? Sensacyjny transfer jest możliwy!
Mario Mandzukić, który od pół roku pozostaje bez pracodawcy, być może niebawem zwiąże się z jednym z chorwackich klubów. Transfer do NK Osijek, którego trenerem jest Nenad Bjelica, oznaczałby powrót Mandzukicia do ojczyzny po ponad dekadzie. Gdyby Bjelicy udało się skłonić wicemistrza świata do gry w barwach NK Osijek, byłby to wielki transferowy hit w Chorwacji.
34-letni napastnik na początku lipca tego roku opuścił szeregi katarskiego Al Duhail SC. Od tamtej pory Mandzukić jest wolnym zawodnikiem. Były snajper m.in. Bayernu Monachium czy Juventusu Turyn mimo słabego okresu w Katarze (jeden gol w siedmiu meczach), cieszył się dużym zainteresowanie ze strony potencjalnych pracodawców.
W gronie klubów, które chciały pozyskać Mandzukicia były takie marki jak: Fenerbahce Stambuł, Celta Vigo, czy nawet Manchester United. Ostatecznie Chorwat nie trafił do żadnego z tych klubów i nadal pozostaje wolnym graczem, choć nie zamierza na razie kończyć kariery.
Według chorwackich mediów wicemistrz świata z 2018 roku znalazł się na czele listy życzeń trenera Bjelicy, który z powodzeniem prowadzi NK Osijek. Jeśli wierzyć doniesieniom portalu tportal.hr, klub z Osijek jest w stanie zagwarantować utytułowanemu piłkarzowi zarobki na poziomie 1,5 mln euro za sezon. Gdyby transfer doszedł do skutku 89-krotny reprezentant swojego kraju zostałby zdecydowanie najlepiej zarabiającym zawodnikiem w historii klubu.
Najsławniejszym piłkarzem od początku istnienia NK Osijek jest Davor Suker. Król strzelców mistrzostw świata we Francji z 1998 roku rozpoczynał karierę w zespole ze swojego rodzinnego miasta. Mandzukić to równie głośne nazwisko, więc z pewnością zostałby z miejsca ulubieńcem fanów.
Bjelica, który w przeszłości prowadził m.in. Lecha Poznań świetnie radzi sobie w NK Osijek. Obecnie jego podopieczni plasują się na drugim miejscu w tabeli chorwackiej elity. Drużyna trenera Bjelicy zgromadziła 33 punkty, czyli tyle samo co lider Dinamo Zagrzeb, ale NK Osijek ma o dwa spotkania rozegrane więcej.
Przejdź na Polsatsport.pl