Anna Kiełbasińska: W trakcie pandemii obeszło się bez tarć z partnerem
Złota medalistka Halowych Mistrzostw Polski w biegu na 200 metrów, Anna Kiełbasińska podsumowała 2020 rok, opowiedziała o planach na kolejne 12 miesięcy oraz mówiła o trudnościach związanych z pandemią koronawirusa.
Jak wspominasz ostatnie zawody w 2019 roku, które odbyły się w Wuhan?
Anna Kiełbasińska: Dla nas Wuhan było wbrew pozorom szczęśliwe. Wróciłyśmy z medalami, złoto w sztafecie, a ja z brązowym medalem w biegu indywidualnym na 200 metrów. Natomiast miała okazję pojechać na wycieczkę, byłam na jednym z targów. Potem jak się o tym wszystkim dowiedziałam to miałam poczucie, że coś było nie tak. Jednak to tylko moje wyobrażenie. Samo Wuhan było szczęśliwe i bardzo dobrze zorganizowane
Jak pandemia koronawirusa wpłynęła na przygotowania?
Staram się być elastyczna, dostosowuję się do tego, co daje życie. Wykorzystałam ten rok na wyciszenie się, spędziłam trzy miesiące z chłopakiem w domu na Mazurach. Miałam tam zapewnione warunki do trenowania. W międzyczasie obserwowałam naturę budzącą się do życia. Ubiegły rok był zwariowany, pełen emocji, spędziłam go na walizkach. Takie wyciszenie było potrzebne.
Czy w trakcie kwarantanny doszło do tarć z chłopakiem?
Chyba nie, my tworzymy związek partnerski, jesteśmy niezależni od siebie. Dom był duży, nie wchodziliśmy sobie w drogę, a kiedy chcieliśmy spędzać razem czas to go spędzaliśmy. Przez te parę lat nauczyliśmy się wspólnie spędzać czas. Nie kojarzę żadnych tarć, dookoła jest duża przestrzeń i lasy i jezioro, z powodzeniem sobie daliśmy radę.
ZOBACZ TAKŻE: Paweł Fajdek: Zdrowie, uśmiech i zakwasy. Jest wszystko, co być powinno
Na co poświęciłaś czas podczas kwarantanny?
Gotowanie, bardzo rozwinęłam swoje skrzydła w tej dziedzinie oraz fotografia, która jest moją drugą pasją. Brałam udział w kursach fotograficznych online.
Jakie są Twoje cele na 2021 rok?
W tym sezonie halowym już na początku roku odbędzie się bardzo duża impreza - Halowe Mistrzostwa Europy w Toruniu. Być może będą to moje ostatnie Halowe Mistrzostwa Europy. Bardzo chciałabym wystartować indywidualnie. W sztafecie będziemy walczyły o to, aby obronić tytuł. Później będą Mistrzostwa Polski i Igrzyska.
Czy myślałaś o zakończeniu kariery?
Nadeszły różne zmiany, poczułam zew świeżości. Jeśli zdrowie pozwoli, to jeszcze rok czy dwa, może więcej będę trenować.
Całość w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl