Leo Messi udzielił długiego wywiadu. Czy odejdzie z Barcelony?
27 grudnia ujrzała światło dzienne długa rozmowa hiszpańskiego dziennikarza Jordiego Evole z Leo Messim. Argentyńczyk tłumaczy w niej letnie zawirowanie wokół jego osoby, odpowiada na pytania dotyczące jego życia prywatnego, a także zawodowego. Jaka będzie przyszłość Messiego, któremu niebawem kończy się kontrakt z Barceloną?
Latem 2020 roku nazwisko Messiego było odmieniane przez wszystkie przypadki. Argentyńska gwiazda piłki nożnej poinformowała bowiem Barcelonę w oficjalnym piśmie, że odchodzi z klubu. Jak o tej sytuacji po kilku miesiącach opowiada sam Messi?
- Wysłałbym burofax ponownie. Mówiłem prezydentowi Barcelony przez pół roku, że chcę odejść, że odchodzę i chcę, aby mi to umożliwił. On na to stwierdził jednak: 'nie, nie, nie'. To miało pokazać, że mówię poważnie i oficjalnie - zdradza kapitan Dumy Katalonii.
Reprezentant Argentyny został jednak w zespole Blaugrany, mimo tego, że opuścił początek sezonu. - Wiedziałem, że będzie to rok przejściowy, zmian, że pojawią się nowi, młodzi piłkarze. Czułem, że to dobry moment na zmianę. Prezydent wtedy zaczął publikować rzeczy, które miały na celu zrobić ze mnie złą osobę - tłumaczy Messi.
ZOBACZ TEŻ: Niesamowity rekord Messiego. Argentyńczyk pokonał Pelego po 46 latach
Umowa 33-latka z Barceloną wygasa latem 2021 roku. W rozmowie przeprowadzonej przez Jordiego Evole nie mogło zabraknąć kwestii ewentualnego przedłużenia kontraktu. - Jeśli chodzi o kontrakt, to czekam na koniec sezonu. Myślę przede wszystkim o drużynie, pucharach, nie chcę rozpraszać się innymi sprawami.
- Nie wiem czy odejdę czy może zostanę, ale jeśli odejdę, to chciałbym to zrobić w najlepszy możliwy sposób. Mówiąc hipotetycznie, chciałbym wrócić pewnego dnia do miasta, pracować dla klubu, dać coś od siebie. Barca to moje życie. Dorastałem tutaj, klub dał mi wszystko. Łączy nas miłość.
Na koniec wątek ekonomiczny. Messi zdradził, że sytuacja w klubie wygląda fatalnie. - Pod względem finansowym klub jest w złym stanie. Będzie trudno powrócić do miejsca, w którym byliśmy - mówi Argentyńczyk, który nie chce zdradzać swojego typu na nowego prezydenta Blaugrany.
- Nie mam preferowanego kandydata na prezydenta. Wolę nie typować. Mam nadzieję, że klub wróci na właściwe tory. Nie rozmawiałem z żadnym kandydatem na prezydenta - dodaje.
Barcelona w najbliższym meczu ligowym zagra 29 grudnia z Eibar na wyjeździe. Messiego zabraknie w składzie Dumy Katalonii ze względu na uraz kostki. Do gry ma jednak powrócić na początku 2021 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl