Piłkarskie, światowe oczarowania i rozczarowania 2020 według Kowalskiego
W naszym podsumowaniu sportowego roku 2020 w dziesięciu punktach czas na oczarowania i rozczarowania piłkarskiego świata, widziane oczami komentatora Polsatu Sport, Cezarego Kowalskiego. W obu klasyfikacjach znalazł się Robert Lewandowski. Polak, ale klasy światowej, jego poczynania rozpatrujemy więc w globalnym ujęciu. A za co trafił do działu rozczarowania? Sprawdźcie!
Oczarowania
1. Robert Lewandowski. Wszystko już o nim napisano, powszechnie wiadomo co zdobył i w jakich okolicznościach. Ale jeśli napastnik Bayernu już po tych wszystkich trofeach, pochwałach, noszeniu na rękach i stawianiu pomników, nawet na chwilę nie spuścił z tonu i w jednej z najlepszych lig europejskich ma więcej goli niż występów, to jest jakiś ewenement (12 meczów, 17 bramek przed świętami). RL9 gra tak, jakby wydarzenia pozaboiskowe nie istniały.
2. RB Lipsk. Klub, który istnieje ledwie kilkanaście lat zagrał w półfinale Ligi Mistrzów i wciąż robi furorę w Europie. Zaledwie 33-letni trener Julian Nagelsmann oparł drużynę o graczy wcale nie z najwyższej półki, jak Sabizer, Gulasci, Kampl, Orban czy Forsberg, nauczył ich grać ofensywnie i wyjątkowo agresywnie atakować rywala po stracie piłki (gracze RB potrafią ją odebrać najszybciej w Lidze Mistrzów). Niemiecki zespół prezentuje futbol, jakiego wcześniej nie było w tych rozgrywkach i jest powiewem świeżości, jak dwa lata temu Ajax.
3. Hansi Flick. Trener Bayernu, który miał być tylko na chwilę, a wygrał w ciągu chwili więcej niż wielu z wielkimi nazwiskami, którzy przewinęli się przez klub w ostatnich latach. Dzięki takim historiom, jak te jego, nie umarła nadzieja, że futbol w zawodowym wydaniu pozostawia w jeszcze w sobie jakiś pierwiastek romantyzmu.
4. Sevilla. Hiszpański klub, będący w cieniu Realu, Barcelony, Atletico czy Valencii obronił honor klubowego futbolu z Półwyspu Iberyjskiego. Piłkarze Juliana Lopeteguiego pod wodzą kapitana 35-letniego Jesusa Navasa w pięknym stylu wygrali turniej Final Four Ligi Europy. A były selekcjoner reprezentacji Hiszpanii i trener Realu Madryt, który uznawany był w Hiszpanii za nieudacznika, powrócił do żywych.
5. Powrót Włochów. Drużyna Italii brakiem awansu na mundial w Rosji zaszokowała świat, wpłynęła na znaczące pogorszenie stanu kilku gałęzi gospodarki we Włoszech i właściwie przestała istnieć, odradza się błyskawicznie. Charyzmatyczny trener Roberto Mancini sprawił, że reprezentacja najpierw z przytupem bez straconego punktu awansowała na Euro (bilans bramkowy w dziesięciu meczach: 37:4!), a minionej jesieni awansowała do Final Four Ligi Narodów, m.in. nie pozwalając Polsce w drugim meczu, oddać strzału na bramkę. Podczas przełożonych na lato 2021 mistrzostw Europy, obok Hiszpanii Włosi będą murowanymi faworytami.
ZOBACZ TAKŻE: Milik zagra w Madrycie?
Rozczarowania
1. Barcelona. Klub potęga więdnie na naszych oczach. Porażka w Lidze Mistrzów z Bayernem 2:8 była przygnębiającym obrazem tej degrengolady.
2. Leo Messi wykłócający się z działaczami Barcelony. Odchodzi, zostaje, odchodzi. Chce grać tu do końca kariery, czy ma już dość i nie jest szczęśliwy? Liczba komunikatów wypływających z jego otoczenia w letnim okresie transferowym była nieprawdopodobna. Niby został, niby znów strzela, ale momentami sprawia wrażenie, jakby go już w Barcelonie nie było.
3. 0:6 Niemców z Hiszpanią. Mecz w Lidze Narodów, między drużynami, które były największymi rozczarowaniami mundialu w Rosji, wskazał na jakich etapach odbudowy są obie potęgi przed kolejnym dużym turniejem. Ekipa Luisa Enrique (wrócił do kadry po tragedii rodzinnej) zyskała wiele nowych twarzy i potężną energię. Drużyna Joachima Loewa drepcze w miejscu.
4. Konflikt Lewandowski – Kucharski. Polak uznany za najlepszego piłkarza świata uchodził dotąd za innego od największych gwiazd. Jego kariery nie targały konflikty, afery czy skandale. Wizerunek RL9 był nieskalany. Wojna z byłym menedżerem zmieniła to radykalnie. Tajne nagrania, zarzuty o szantaż, wielkie pieniądze, targi o prawa wizerunkowe, a w tle prokuratura, urzędy skarbowe, kolejne publikacje niemieckich dziennikarzy śledczych.... Pewnie coraz ciężej będzie oddzielić to co na boisku od wszystkiego wokół.
5. FIFA. Trudno zrozumieć dlaczego w głosowaniu na najlepszego trenera wygrał Juergen Klopp, a nie Hansi Flick. Pierwszy z Niemców przegrał z kretesem walkę o obronę Pucharu Europy zaraz po wyjściu z grupy, drugi zwyciężył wszystko co się dało. Światowa federacja piłkarska od lat strzela sobie we własne stopy i potwierdza spiskowe teorie, które głoszą, że w tej organizacji logika nie jest najważniejszym kryterium w żadnej sprawie.
Przejdź na Polsatsport.pl