Cerrad Enea Czarni zajęli trzecie miejsce w Turnieju im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego

Upadek legendy. Czy to największy siatkarski cios tej dekady?

Radomianie od początku spotkania lepiej się prezentowali w zagrywce, natomiast będzinianie w bloku. Przy dobrym przyjęciu obie ekipy wykorzystywały pierwsze tempo, jednak to szczególnie na skrzydłach brakowało skuteczności. Najjaśniejszym punktem w szeregach Czarnych był Daniel Gąsior, z kolei po stronie rywali Rafał Sobański. W drugiej fazie seta podopieczni Jakuba Bednaruka odskoczyli na dwa punkty, ale siatkarze Roberta Prygla zablokowali Rafała Farynę i doprowadzili do remisu 20:20. Pierwszy chaotyczny set w wykonaniu obu drużyn w końcówce zrobił się ciekawszy. Walkę na przewagi zwyciężyli Wojskowi (26:24).

W drugiej odsłonie obie ekipy pokazały znacznie więcej jakości na boisku. Niezmiennie było dużo grania przez środek i bez wątpienia najlepszy w tym był Dawid Dryja. Środkowy z Radomia był praktycznie bezbłędny. Skrzydłowi w obu ekipach poprawili znacząco swoją skuteczność, dzięki temu ta odsłona była bardziej emocjonująca. Na pierwsze trzypunktowe prowadzenie wyszli radomianie (17:14) i to oni zakończyli seta na swoją korzyść (25:22).

Zobacz także: I Siatkarski Turniej im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Transmisje w Polsacie Sport i Polsacie Sport Extra

Skuteczniejsza gra MKS sprawiła, że to pod ich kontrolą rozgrywała się trzecia partia. Jednak rywale cały czas starali się dotrzymywać im kroku. Udawało im się, a nawet dzięki serii trzech punktów z rzędu doprowadzili do pierwszego prowadzenia w tym secie. Końcówka była walką punkt za punkt (24:24, 25:25), którą ostatecznie wygrali siatkarze MKS (27:25).

W czwartym secie obie drużyny się rozochociły i prowadziły wyrównaną zaciętą walkę (15:15, 17:17, 18:18, 21:21). W decydującej fazie seta siatkarze trenera Prygla przejęli inicjatywę i pokonali będzinian 25:23.

MKS Będzin - Cerrad Enea Czarni Radom 1:3 (24:26, 22:25, 27:25, 23:25)

MVP: Daniel Gąsior