Tomasz Hajto: Osiem zespołów Ekstraklasy ma podgrzewane boiska w 2020 roku? To jest tragedia!

Bożydar Iwanow: Czy uważasz, że poziom polskiej piłki klubowej wzrósł i podniósł się na wyższy poziom w ostatnich latach?

Jacek Bednarz: Uważam, że tak. Natomiast nasz kłopot polega na czym innym. Jest pewna kwestia, której chyba nie da się uregulować, bo to by oznaczało zmiany strukturalne na poziomie przepisów w FIFA i UEFA po Prawie Bosmana i Webstera. Nie da się tu dzisiaj postawić tamy. Ja byłem jeszcze zawodnikiem, który w wieku 33 lat, w 2000 roku, musiał odejść za bardzo duże pieniądze do następnego klubu, ostatniego w mojej karierze, którym była Pogoń Szczecin. Pół roku później przepisy spowodowały, że jak się skończył kontrakt, to za zawodnika nie można było chcieć ani złotówki. To, co pokazuje, że zrobiliśmy postęp, to fakt, że "produkujemy" bardzo dużo wysokiej jakości piłkarzy. Oni oczywiście są w atrakcyjnym wieku dla potencjalnych nabywców. Potem ktoś kładzie kilka milionów euro i bierze Modera, Karbownika czy Majeckiego - relatywnie młodych piłkarzy, którzy mają przed sobą dziesięć albo kilkanaście lat kariery. I to jest coś, co wyznacza poziom naszej ligi. Ci ludzie wyrośli i byli szkoleni w Polsce przez polskich trenerów. Naszym problemem jest to, żeby u mnie w drużynie, którą prowadzę, grał numer "7" czy "8". Kiedy szkolę pierwszą jedenastkę, to muszę zakładać, że pierwszych pięciu odejdzie, bo będą mieli atrakcyjne oferty i ja ich nie zatrzymam. Odejdą albo w bardzo młodym wieku albo chwilę po awansie do pierwszej drużyny. Natomiast na dłużej będą grali inni. I to oni będą decydować o jakości drużyny. Do tego trzeba dołożyć infrastrukturę treningu. I to się dzieje, bo wielkie kluby mają już nowoczesną infrastrukturę.

Tomasz Hajto: Ja się zgadzam, tylko zwrócę uwagę na jedną rzecz. W 2020 roku my się cieszymy, że parę czołowych klubów ma fajne akademie. My nie mówimy, że cała Ekstraklasa ma piękne akademie wybudowane, tylko parę klubów. W 2020 roku! Ile z 16 klubów ma płytę podgrzewaną ze światłami?

Jacek Bednarz: Ale to jest dyskusyjne. Oczywiście można zrobić taki duży projekt jak Legia, ale świetnie szkoli tez Pogoń Szczecin, która też ma bardzo ciekawych piłkarzy. To nie musi być jeden centralny ośrodek. (...) To dlatego Pogoń Szczecin, która osiąga bardzo dobre wyniki w Ekstraklasie, to nie jest polska drużyna, a hybryda - tak, jak i Piast, Cracovia czy Legia albo Wisła. Bo, niestety, nie możemy czołowych polskich zawodników zatrzymać. I nie zrobimy tego.

Tomasz Hajto: Ja się z tobą zgadzam, tylko prosta rzecz. My w 2020 roku mamy 16 klubów w Ekstraklasie. W ilu klubach pierwsza drużyna ma podgrzewaną murawę do treningów?

Jacek Bednarz: Legia, Pogoń, Wisła Kraków. Myślę, że także Jagiellonia. Pogoń, Zagłębie Lubin od dawna. Myślę, że to jest 10-12 zespołów.

Tomasz Hajto: Nie no, osiem. Osiem zespołów ma podgrzewaną murawę treningową. Uważam, że to jest tragedia.

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.