Ambitne plany. Jędrzejczyk, Gamrot i Tybura zdradzili swoje cele na 2021 rok
- Mam ambitne cele na każdy dzień mojego życia. Moje cele i marzenia wyznaczam sobie rocznie, miesięcznie i tygodniowo. Życie i ludzie codziennie nas zaskakują. Każdego dnia się do tego adaptuję - powiedziała w programie "Koloseum" Joanna Jędrzejczyk. Polacy walczący w UFC opowiedzieli w magazynie o swoich planach na 2021 rok.
- Chcę zdecydowanie zawalczyć, gdyż minie zaraz rok od mojej ostatniej walki. Nie widzę siebie walczącej bez publiczności. Póki co czekam, uczę się i trenuję - tłumaczyła była mistrzyni UFC w wadze słomkowej.
Jak się okazuje plany Jędrzejczyk na nowy rok są bardzo ambitne i nie dotyczą tylko kariery sportowej.
- Jeśli chodzi o plany to walka i rozwój. Możliwe, że podejmę kolejne studia. W najbliższych dniach rozpoczynam lekcje pole dance, salsy i języka hiszpańskiego. Na początku roku odbędzie się również premiera mojej książki "Joanna Jędrzejczyk - czarno na białym" i mojego filmu, którego nazwy jeszcze nie zdradzę - powiedziała.
Wysoko poprzeczkę stawia sobie również Marcin Tybura. Najlepszy polski ciężki w zeszłym roku stoczył aż cztery pojedynki i wszystkie wygrał. W 2021 roku "Tybur" nie zamierza zwalniać tempa.
- Chciałbym stoczyć trzy, cztery walki i wszystkie wygrać. Mam nadzieję, że uda mi się wywalczyć pozycję do walki o pas. Jeżeli wszystko się dogra to około marca-kwietnia będę już walczył - mówił 15. zawodnik rankingu wagi ciężkiej UFC.
ZOBACZ TAKŻE: "Nie jestem zadowolony, że rywalem Błachowicza jest Adesanya"
Swoje plany zdradził również Krzysztof Jotko. Trenujący na co dzień w American Top Team zawodnik przede wszystkim chce uniknąć problemów zdrowotnych.
- Chciałbym żeby moje ciało nie zawiodło mnie w tym roku. Chcę być najbardziej aktywnym zawodnikiem w tym roku w UFC tak jak Kevin Holland w zeszłym roku. Nie nakładam na siebie presji, żeby walczyć o pas. Jeśli będę aktywny i będę wygrywał, to będę walczył z czołową piątką lub dziesiątką - mówił.
Do powrotu do klatki sposobi się także Karolina Kowalkiewicz. Była pretendentka do tytułu mistrzyni kategorii słomkowej chce wrócić na ścieżkę zwycięstw po serii czterech porażek z rzędu.
- Chciałabym zawalczyć na przełomie marca lub kwietnia. Chcę się odbić, bo ostatnio miałam cztery przegrane z rzędu i poważną kontuzję. Chcę się dobrze przygotować i wygrać - powiedziała zawodniczka z Łodzi.
ZOBACZ TAKŻE: Wzruszony Jan Błachowicz! Polscy zawodnicy MMA wspierają mistrza
Kolejną walkę planuje także Mateusz Gamrot. "Gamer" wybiera się do American Top Team, gdyż tam zamierza przygotowywać się do kolejnego pojedynku. Ponadto były mistrz KSW zdradził, że chciałby zawalczyć na tej samej gali co Jan Błachowicz.
- Plan jest prosty - wygrać każdą nadchodzącą walke. W najbliższych dniach wylatuję do ATT. Chciałbym walczyć w lutym lub marcu. Fajnie byłoby trafić na tę samą kartę co Janek i zawalczyć 6 marca na UFC 259 - stwierdził.
Z kolei Bartosz Fabiński chce wrócić na zwycięską ścieżkę i wygrać wszystkie swoje walki w roku.
- Zakończyłem rok 2020 porażką. W tym roku chciałbym stoczyć dwie walki i je wygrać - powiedział.
