Tokio 2020: Peres Jepchirchir poza reprezentacją kraju. Koniec marzeń o igrzyskach?
Kenijka Peres Jepchirchir, która w październiku w Gdyni została mistrzynią świata w półmaratonie, nie znalazła się w reprezentacji kraju na igrzyska w Tokio. Olimpijski start to marzenie 27-latniej biegaczki.
Kenijka uzyskała w październiku w Trójmieście czas 1:05.16 i poprawiła należący do niej rekord świata w biegu samodzielnym kobiet. Potem, w grudniu, wygrała jeszcze maraton w Walencji - 2:17.16, ale mimo to nie ma jej w składzie Kenii na Tokio.
- Rok 2020 był dla mnie bardzo udany, mimo wszystkich dodatkowych wyzwań związanych z pandemią COVID-19. Moim noworocznym życzeniem jest to, by nasza federacja Athletics Kenya ponownie spojrzała na moje ostatnie wyniki, wprowadziła korekty w drużynie maratońskiej na Tokio i włączyła mnie do składu. Olimpijska rywalizacja to coś o czym marzę, to uczyniłoby mnie kompletną biegaczką - powiedziała Jepchirchir chińskiej agencji Xinhua.
ZOBACZ TAKŻE: Joshua Cheptegei mierzy w dwa złote medale w Tokio
Konkurencja jest ostra, ale władze kenijskiego związku lekkoatletycznego nie wykluczają zmian w zespole narodowym.
- Zdecydowanie, będą pewne zmiany w składzie reprezentacji maratońskiej. Podejmiemy decyzje na podstawie aktualnej formy - wspomniał wiceprezes Athletics Kenya Paul Mutwii.
Na razie w składzie kobiecej reprezentacji na igrzyska są: zwyciężczyni tegorocznego maratonu w Londynie i rekordzistka świata na tym dystansie Brigid Kosgei, mistrzyni świata z 2019 r. Ruth Chepngetich oraz 37-letnia Vivian Cheruiyot, mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro na 5000 m i wicemistrzyni na 10 000 m. Ta ostatnia ma już za sobą cztery starty olimpijskie i może zostać pierwszym sportowcem z Kenii, który wystąpiłby w pięciu igrzyskach.