Arkadiusz Milik w Juventusie? Niedługo ważne spotkanie w sprawie transferu
W przyszłym tygodniu koniec sagi związanej z udziałem Arkadiusza Milika? To właśnie wtedy Fabio Paratici, dyrektor sportowy Juventusu, ma się spotkać z agentem Polaka Fabrizio De Vecchim.
Ciągle nie wiadomo, jaka przyszłość czeka polskiego napastnika. Napoli od początku zapewniało, że nie zamierza sprzedawać go po promocyjnej cenie, więc potencjalny nabywca musiał liczyć się z kosztami około 15 milionów euro. Kandydatów nie brakowało. Mówiło się o zainteresowaniu m.in. Atletico Madryt czy Marsylii.
Zobacz także: "Milik wygląda jak emeryt". Mocne słowa wiceprezesa PZPN
Do Madrytu trafi jednak ktoś inny. Prawdopodobnie będzie to snajper Lyonu Moussa Dembele, który ma przenieść się do stolicy Hiszpanii na zasadzie wypożyczenia. Co więc z Milikiem?
Włoskie media informują o spotkaniu zaplanowanym na przyszły tydzień. Ma w nim wziąć udział Fabio Paratici, czyli dyrektor sportowy Juventusu, oraz Fabrizio De Vecchi - agent piłkarza. Wracamy więc do pierwszej opcji, o jakiej się mówiło w kontekście Milika, a więc do "Starej Damy".
Nic nie wskazuje jednak na to, by Juventus był skłonny zapłacić za Polaka jeszcze w styczniu. Jeśli Napoli nie zejdzie z ceny, to mistrzowie Włoch nie zamierzają wyłożyć na stół 15 milionów euro. W związku z tym zamierzają powalczyć o zakontraktowanie go latem, kiedy będzie mógł przejść do Turynu na zasadzie wolnego transferu.
- Prezes Napoli jest nieugięty. Także w czasach kryzysu. Nie ma zamiaru poddawać się szantażowi menedżerów, którzy chcieliby transferować piłkarzy jak i kiedy tylko zapragną. Odstawienie Milika ma służyć jako jasny sygnał dla wszystkich innych. Niezależnie od kosztów - pisze Maurizio Nicita z "La Gazzetty dello Sport".
Milik występuje w Napoli od 2016 roku. W tym czasie rozegrał 122 spotkania, w których strzelił 48 goli i zaliczył pięć asyst.
Przejdź na Polsatsport.pl