Reprezentant Chorwacji w Lechu Poznań. Ma wzmocnić obronę
Obrona nie była ostatnio najmocniejszą stroną Lecha Poznań, dlatego działacze postanowili ją wzmocnić w trakcie styczniowego okna transferowego. Najpierw zakontraktowano Bartosza Salamona, teraz przyszedł czas na Antonio Milicia.
Trener Dariusz Żuraw miał o czym myśleć, patrząc jesienią na grę swoich obrońców. W PKO Ekstraklasie jego drużyna straciła aż 22 bramki w 14 meczach. Gorszy wynik osiągnęły tylko Jagiellonia Białystok, Stal Mielec i Podbeskidzie Bielsko-Biała. Co za tym idzie, wzmocnienie obrony stanowiło priorytet dla "Kolejorza".
ZOBACZ TAKŻE: Jakub Moder już od stycznia w Brighton!
W Poznaniu najpierw pojawił się Bartosz Salamon, który przez wiele lat grał we Włoszech i był w kadrze na Euro 2016. Kolejnym nowym obrońcą Lecha Poznań został Milić. Chorwat podpisał 2,5-roczny kontrakt.
- W mojej dotychczasowej karierze występowałem na trzech różnych pozycjach w linii defensywy, jednak tą wiodącą w moim przypadku jest środek obrony i tam najbardziej lubię grać. Gdyby jednak klub potrzebował, abym biegał na lewej stronie, też nie będzie z tym problemu. Lubię, kiedy zespół, w którym jestem chce grać w piłkę i dominować na boisku. Dlatego zdecydowałem się na transfer do Lecha, bo słyszałem, że jest drużyną, która właśnie taki styl preferuje. Wiem też, że jest jednym z największych klubów w Polsce i zawsze chce walczyć o najwyższe cele w lidze, co bardzo mi odpowiada - powiedział Chorwat cytowany przez oficjalną stronę Lecha Poznań.
Milić jest wychowankiem Hajduka Split. W 2015 roku wyjechał do Belgii, gdzie występował w KV Oostende i Anderlechcie Bruksela. W międzyczasie spędził sezon na wypożyczeniu w Rayo Vallecano. W swojej karierze rozegrał trzy mecze w reprezentacji Chorwacji.
Przejdź na Polsatsport.pl