Miedź Legnica dmucha na zimne i "zostaje w zimnie"
Piłkarze pierwszoligowej Miedzi Legnica w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej wyjadą na dwa obozy krajowe i rozegrają sześć sparingów. „Myśleliśmy o zagranicy, ale z powodu pandemii wolimy dmuchać na zimne i zostaliśmy w zimnie” – wyjaśnił trener Jarosław Skrobacz.
Piłkarze Miedzi po urlopach pierwszy raz spotkali się w poniedziałek. Zanim jednak po południu wybiegli na boisko rano każdy indywidualnie, o określonej porze, musiał pojawić się w klubie i poddać badaniu na obecność koronawirusa COVID-19.
„Zawodnicy byli cały czas monitorowani, a więc wszystko powinno być ok” – powiedział jeszcze przed wyjściem na murawę, trener Skrobacz.
W środę legniczanie przejdą badania wydolnościowe i do 25 stycznia będą trenować na własnych obiektach, a później wyjadą na pierwsze grupowanie do Szamotuł. Po powrocie kilka dni ponownie ekipa trenera Skrobacza będzie ćwiczyć w domu, a następnie wyjdzie na obóz do Krakowa.
ZOBACZ TAKŻE: West Ham United złożył ofertę za Arkadiusza Milika
„Myśleliśmy o wyjeździe gdzieś za granicę, ale sytuacja w świecie jest wyjątkowa i ta niepewność sprawiła, że postanowiliśmy zostać w Polsce. Nie byliśmy pewni, co się będzie działo w Europie i woleliśmy dmuchać na zimne i zostać w zimnie. Mamy pewność, że wszystko, co sobie zaplanowaliśmy, zrobimy i nie musimy się martwić, czy nie będzie problemów z przelotami, albo jakąś kwarantanną” – wyjaśnił szkoleniowiec Miedzi.
Pewne już jest, że wiosną w barwach ekipy z Dolnego Śląska nie zagrają m.in. Hiszpan Carlos Heredia i Holender David Panka. Do Miedzi dołączą za to Mateusz Kaczmarek, bramkarz Paweł Lenarcik i Patryk Makuch.
ZOBACZ TAKŻE: Kazuyoshi Miura przedłużył kontrakt. 54-letni piłkarz rozegra 17. sezon w Yokohama FC
„Nie chcemy robić wielkiej rewolucji. Potrzebowaliśmy bramkarza i zrobiliśmy już ruch w tym kierunku. Chcemy jeszcze wzmocnić lewą stronę. Poza tym wraca Patryk Makuch z Bełchatowa, gdzie rozegrał fajną rundę i chcemy mu dać szansę. To takie najpilniejsze sprawy, a co się jeszcze wydarzy, zobaczymy” – powiedział Skrobacz.
Miedź po rundzie jesiennej zajmuje w tabeli pierwszej ligi szóste, ostatnie barażowe. miejsce. Do drugiego ŁKS-u Łódź legniczanie tracą pięć punktów a do prowadzącego Bruk-Bet Teramaliki Nieciecza 15.
Przejdź na Polsatsport.pl