Ligue 1: Związek graczy apeluje do zawodników, by zgodzili się na redukcję pensji
Francuski Związek Piłkarzy UNFP zaapelował do zawodników, by zgodzili się na obniżenie pensji w imię "ratowania krajowej piłki". W obliczu pandemii COVID-19 i braku dopływu gotówki z podpisanej, ale nie realizowanej umowy telewizyjnej, klubom może grozić bankructwo.
Apel został opublikowany po spotkaniu z klubami. UNFP wezwała zawodników, by sami rozmawiali ze swoimi pracodawcami o kontraktach i pensjach, bo sytuacja w każdym klubie jest inna. Zdaniem prezesa Krajowej Dyrekcji Kontroli Zarządzania Klubami we Francji Jean-Marca Mickelera liga będzie mieć 800 milionów strat po sezonie, a to oznacza, że "bez drastycznej obniżki pensji piłkarzy" niektóre kluby nie będą w stanie przetrwać.
Zobacz także: Arkadiusz Milik na celowniku francuskiego klubu. Trener potwierdził!
Na nienajlepszą sytuację finansową klubów i ligi francuskiej wpływ ma nie tylko brak publiczności na trybunach z powodu koronawirusa, ale i spadek liczby reklamodawców, a przede wszystkim wycofanie się hiszpańskiej firmy "Mediapro" z umowy zakupu praw telewizyjnych do Ligue 1 w latach 2020-2024. Opiewała ona na rekordową kwotę ponad miliarda euro (1,153), co oznaczało wzrost o ponad 60 procent w stosunku do poprzedniej. "Mediapro" nie wypłaciła już jednak październikowej raty.
UNFP poinformował, że odbędą się kolejne spotkania z klubami, podczas których rozważane będą różne wariant rozwoju sytuacji, co może mieć wpływ na format rozgrywek czy liczbę drużyn.
- Jako piłkarze rozumiemy oczywiście, że ten czas jest wyjątkowy z powodu pandemii. Na razie dostajemy wynagrodzenie, bo nikt nam nie powiedział, jak wygląda sytuacja - wyznał bramkarz Paris Saint-Germain Kostarykańczyk Keylor Navas.