NBA: James Harden nie zagra już w Houston Rockets. Czeka na transfer
Decyzją władz Houston Rockets i trenera Stephena Silasa gwiazda ligi NBA James Harden nie będzie grać dłużej w zespole, ani uczestniczyć w treningach - podał portal ESPN.com. To reakcja na słowa koszykarza po porażce z LA Lakers (100:117). Zawodnik czeka na transfer.
31-letni Harden, który od dłuższego czasu pokazywał swoim zachowaniem, że nie po drodze mu z obecnym klubem, powiedział po przegranym wtorkowym spotkaniu z mistrzami z Los Angeles, że jego „zespół nie jest wystarczająco dobry”.
Jasna deklaracja trenera Silasa na jego słowa zdaje się przesądzać przyszłość Hardena, zawodnika, który był trzykrotnie najskuteczniejszym graczem sezonu zasadniczego, a barwy „Rakiet” reprezentował od 2012 r.
- Czujemy, że najlepszym rozwiązaniem dla drużyny i jednocześnie dla Jamesa jest, by nie przychodził już na treningi - powiedział szkoleniowiec, który objął zespół z Teksasu 30 października.
ZOBACZ TAKŻE: Koronawirus paraliżuje rozgrywki NBA. Kolejne mecze przełożone
Według dziennikarzy ESPN władze Houston prowadzą już od jakiegoś czasu rozmowy na temat transferu koszykarza z dwoma klubami - Brooklyn Nets oraz Philadelphia 76ers.
Harden od kilku tygodni nie ukrywa, że chce przejść do innego klubu. Spóźnił się o tydzień na obóz przedsezonowy, a w trakcie treningów miał - według portalu „The Athletic” - kłócić się z kolegami, a nawet rzucić piłką w jednego z nich. Kolejną głośną sprawą był jego udział w imprezie w klubie ze striptizem w Las Vegas, gdy bawił się - jak powiedział, świętując awans zawodowy przyjaciółki - w licznym gronie osób bez maseczki na twarzy. Wideo z tej zabawy "wyciekło" do mediów społecznościowych.
Zgodnie z protokołem bezpieczeństwa obowiązującym kluby i zawodników w dobie pandemii COVID-19 takie zachowania jak Hardena nie są dopuszczalne przez NBA. Za to zachowanie został ukarany grzywną w wysokości 50 tysięcy dolarów.
ZOBACZ TAKŻE: Lakers znów pokonali Rockets. Prym wiódł LeBron James
Harden występuje w NBA od 11 sezonów i notował w tym okresie średnio 25,2 pkt, 5,3 zbiórek oraz 6,3 asyst. W tym sezonie zagrał w dziewięciu spotkaniach, a jego średnie to 24,8 pkt, 10,4 asyst (drugi w lidze, za Nikolą Jokicem z Denver Nuggets - 10,5) i 5,1 zbiórek.
Trzykrotnie był najskuteczniejszym graczem sezonu (2018-2020), a w rozgrywkach 2017/18 został uznany za najbardziej wartościowego zawodnika (MVP). W dorobku ma też m.in. złoty medal igrzysk olimpijskich w Londynie (2012) oraz osiem występów w Meczu Gwiazd NBA.
Przejdź na Polsatsport.pl