Thomas Mueller sfrustrowany po porażce w Pucharze Niemiec. Dostało się dziennikarce (WIDEO)
Broniący trofeum Bayern Monachium odpadł w II rundzie Pucharu Niemiec, po wyjazdowej porażce w rzutach karnych 5-6 z drugoligowym zespołem Holstein Kiel (2:2). Po feralnym spotkaniu jedna z gwiazd mistrzów Niemiec - Thomas Mueller, wściekła się na reporterkę telewizji ARD.
Monachijski klub jest rekordzistą pod względem triumfów w tych rozrywkach - sięgnął po Puchar Niemiec 20 razy. Jednak w środę Bawarczycy przeżyli upokorzenie. Bayern po raz pierwszy od 17 lat poniósł porażkę w Pucharze Niemiec z drużyną z niższej klasy.
Po odpadnięciu z Holstein Kiel rozczarowania nie krył Mueller. Gwiazda niemieckiej piłki jest zdania, że Bayern nie zasłużył na odpadnięcie z rozgrywek.
- Ponieśliśmy porażkę ze słabszym zespołem, który prezentował bardzo zdyscyplinowaną postawę. Gospodarze zagrali na niezły poziomie, ale i tak powinniśmy wygrać ten mecz. Kluczowe były jednak detale. Rezultat końcowy jest dla nas druzgocący. Nigdy nie odpadłem z krajowego pucharu na tak wczesnym etapie - wyznał Mueller.
ZOBACZ TAKŻE: Robert Lewandowski najlepszym piłkarzem w historii Polski?
Podczas rozmowy pomeczowej mistrz świata z 2014 roku wściekł się na reporterkę telewizji ARD, gdy ta zadała następne pytanie. Dziennikarka dopytywała o atmosferę, która panuje w szatni Bayernu po sensacyjnej porażce. Kobieta odpytując Muellera, nie wiedząc czemu, uśmiechnęła się.
- Teraz się śmiejesz? Oczywiście, że się śmiałaś! Możesz sobie wyobrazić, że nastrój w naszej szatni jest daleki od idealnego - odparł Mueller i odszedł.
Napastnik gości Robert Lewandowski wykorzystał swoją "jedenastkę". Po 90 minutach i dogrywce było 2:2. Lewandowski rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, a na boisko wszedł w 74. minucie. Wówczas faworyzowany Bayern prowadził z ekipą z Kilonii jeszcze 2:1.
Rezerwowym w ekipie z Kilonii był Duńczyk Mikkel Kirkeskov, do niedawna piłkarz Piasta Gliwice. Holstein zajmuje 3. miejsce w 2.Bundeslidze.
Przejdź na Polsatsport.pl