PlusLiga: Pierwsza kolejka zakończona! Tie-break w starciu Resovii z Treflem
W zaległym meczu 1. kolejki PlusLigi Asseco Resovia wygrała z Treflem Gdańsk 3:2. Obie ekipy stworzyły na Podpromiu niezwykle zacięte widowisko – trzy z pięciu setów zwieńczone były rywalizacją na przewagi.
W środkowej części premierowej partii zaczęła zarysowywać się przewaga Asseco Resovii (15:11). Gospodarze byli skuteczniejsi w ofensywie. Lepiej też punktowali zagrywką i blokiem, a rywale nie mieli zdobyczy w tych elementach. W końcówce rzeszowianie mieli wyraźną zaliczkę (21:16). Skuteczny blok dał im piłkę setową (24:18), a wynik na 25:20 ustalił skutecznym atakiem Timo Tammemaa.
Zobacz także: Ślepsk postraszył ZAKSĘ! Zacięte starcie w Kędzierzynie-Koźlu
Gdańszczanie z większym animuszem rozpoczęli drugą odsłonę. Po raz pierwszy zaskoczyli rywali zagrywką, gdy asem popisał się Mariusz Wlazły (2:4). Na przestrzeni seta obie ekipy podejmowały ryzyko w polu zagrywki, popełniając sporo błędów. Gra szybko się wyrównała i żadna ze stron nie była w stanie zbudować większej przewagi. Po ataku Karola Butryna gospodarze mieli piłkę setową (24:23), a po chwili rywale doprowadzili do gry na przewagi. Długą i zaciętą wojnę nerwów przechylili na swoją stronę gdańszczanie. Najpierw skutecznie zaatakował Moritz Reichert, a po chwili asa zaserwował Marcin Janusz (29:31).
Set numer trzy również dostarczył sporo emocji. Toczył się on przy przewadze siatkarzy z Rzeszowa (11:7, 18:15), ale przyjezdni odrobili straty (19:19). Później asem serwisowym popisał się Bartłomiej Lipiński (21:21), a po ataku tego zawodnika Trefl odskoczył na dwa oczka (21:23). Goście mieli piłkę setową przy stanie 23:24, jednak trzy kolejne punkty w tej partii zapisali na swym koncie siatkarze Asseco Resovii. Cebulj i Timo Tammemaa popisali się skutecznymi atakami, a w ostatniej akcji Lipiński zaatakował w siatkę (26:24).
Czwarta odsłona rozpoczęła się po myśli ekipy z Gdańska (1:4). W kolejnych akcjach skuteczni w ofensywie goście jeszcze powiększali punktowy dystans (4:8, 9:14), który w pewnym momencie wzrósł do sześciu oczek (11:17). Wówczas gospodarze zerwali się do walki, wygrali cztery kolejne akcje i choć wynik 15:17 zapowiadał wyrównaną końcówkę, Trefl bez większych kłopotów rozstrzygnął tę partię na swoją korzyść. Ostatnie punkty przyniosły gościom dwa autowe ataki rzeszowian (17:25).
Podrażnieni rzeszowianie rozpoczęli decydującą partię od mocnego uderzenia (3:0, 5:1). Rywale szybko złapali punktowy kontakt (5:4). Po asie serwisowym Bartłomieja Mordyla odrobili straty, a gdy w kolejnej akcji zablokowali atak rywali, mieli minimalną zaliczkę przy zmianie stron (7:8). Druga część tie-breaka to zacięta walka obu drużyn, zwieńczona rywalizacją na przewagi. Zwycięską drużynę wyłoniły dwie zagrywki. Najpierw swój serwis przestrzelił Marcin Janusz, a następnie Rafał Buszek zamknął mecz asem serwisowym (17:15).
Najwięcej punktów: Klemen Cebulj (23), Karol Butryn (18), Timo Tammemaa (11) – Asseco Resovia; Bartłomiej Lipiński (25), Mariusz Wlazły (22), Moritz Reichert (14) – Trefl. MVP: Timo Tammemaa (7/13 w ataku + 4 punktowe bloki).
Konfrontację Asseco Resovii z Treflem przekładano wcześniej dwukrotnie. Pierwotnie miało się odbyć 13 września, zostało jednak odwołane na prośbę gości. Gdańszczanie po fali zakażeń koronawirusem poprosili o możliwość późniejszej inauguracji sezonu. Spotkanie przełożono na 21 października, ale i wówczas obu ekipom nie było dane rywalizować na boisku. Tym razem powodem były niepokojące objawy wśród zawodników rzeszowskiego klubu. Po ponad czterech miesiącach udało się wreszcie odrobić zaległości z 1. kolejki.
Asseco Resovia – Trefl Gdańsk 3:2 (25:20, 29:31, 26:24, 17:25, 17:15)
Asseco Resovia: Karol Butryn, Klemen Cebulj, Timo Tammemaa, Fabian Drzyzga, Rafał Buszek, Jeffrey Jendryk – Michał Potera (libero) oraz Bartłomiej Krulicki, Piotr Hain, Bartosz Mariański (libero), Paweł Woicki. Trener: Alberto Giuliani.
Trefl: Moritz Reichert, Pablo Crer, Mariusz Wlazły, Bartłomiej Lipiński, Bartłomiej Mordyl, Marcin Janusz – Maciej Olenderek (libero) oraz Łukasz Kozub, Kewin Sasak, Karol Urbanowicz, Bartosz Pietruczuk. Trener: Michał Winiarski.
