Będzie głośny powrót do PlusLigi?
Liga Koreańska to aktualne miejsce pracy byłego przyjmującego drużyny Aluron CMC Warta Zawiercie – Portugalczyka Alexa Ferreiry. Włoskie media donoszą, że przyjmujący jest bardzo blisko podpisania umowy na nowy sezon z Cerradem Enea Czarnymi Radom.
To oczywiście wciąż spekulacje, jakich w ostatnich tygodniach coraz więcej w PlusLidze. Chyba najgłośniejszy potencjalny transfer, który ponoć jest już przesądzony to przejście Francuza Benjamina Toniuttiego z Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle do Jastrzębskiego Węgla. W jego miejsce prezes Sebastian Świderski ponoć chce pozyskać Amerykanina Micah Christensona. To mało prawdopodobne, bo reprezentantem USA interesuje się wiele innych klubów, w tym te najbogatsze z Rosji. Mówi się, że Christenson mógłby przejść do Zenita Kazań, który ma się pozbyć niesfornego Earvina Ngapetha.
Wiele nazwisk pojawia się w kontekście zasilenia szeregów Asseco Resovii Rzeszów. Słoweńcy – Tine Urnaut i Jan Kozamrnik to najnowsze posiaci przymierzane do drużyny prowadzonej przez ich reprezentacyjnego trenera, Włocha Alberto Giulianniego.
Do Verwy Warszawa ORLEN Paliwa przymierzany jest z kolei kubański atakujący, wicemistrz świata z 2010 roku, grający obecnie w Turcji Fernando Hernandez Ramos. Jastrzębski Węgiel ponoć jest już dogadany z francuskim atakującym Stephenem Boyerem.
Wszystkie te nazwiska to wciąż jednak plotki. Mniejsze i większe. Żaden klub i żaden prezes, tym bardziej zawodnik nie potwierdzi, że dogadał się już z innym podmiotem w trakcie trwania sezonu (nawet Boyer i Jastrzębie). Źródłem przecieków są najczęściej menedżerowie. A że jest ich sporo we Włoszech i operują na całym europejskim rynku, to i transferowych plotek najwięcej we włoskich mediach.
Kim jest Alex Ferreira? Kibice PlusLigi na pewno znają go bardzo dobrze, choć w naszym kraju grał tylko przez dwa sezony. Oba spędził w Zawierciu i były to udane sezony. W sumie rozegrał 38 spotkań. Zdobył 504 punkty, zaliczył 49 asów i 45 bloków. W sezonie 2019/2020 – przerwanym przez Covid-19 - miał średnią skuteczność przekraczającą 50%.
W pierwszym sezonie w Polsce w meczu przeciwko Cerradowi popisał się siedmioma asami serwisowymi i 27 zdobytymi punktami. Czy właśnie to spotkanie zapadło w pamięć działaczy z Radomia, którzy w tym sezonie nie mają na razie zbyt wielu powodów do zadowolenia?
Radomski zespół zajmuje dopiero dziesiątą lokatę w tabeli. Właśnie co zwolniono tam wieloletniego trenera Roberta Prygla, pod wodzą którego zespół poniósł 14 porażek i tylko sześć razy schodził z parkietu, jako zwycięska ekipa. Czy Fereira może pomóc Cerradowi? Na pewno to solidny przyjmujący. Może nie na walkę o medale, ale o środek tabeli już tak.
Przejdź na Polsatsport.pl
