Zbigniew Bródka: Natalia Maliszewska potwierdziła swoją pozycję i dominację w Europie

Jerzy Mielewski: Brawa dla Natalii Maliszewskiej, drodzy państwo! Mamy srebrny medal mistrzostw Europy w Gdańsku. Natalia zrobiła swoje. Przegrała tylko z tą rewelacyjną Holenderką Suzanne Schulting, która dziś zbiera drugie złoto. Ale Natalia była świetna.

Zbigniew Bródka: Dokładnie. Natalia potwierdziła swoją pozycję i dominację w Europie. Ustąpiła tylko Suzanne Schulting, która jest rewelacyjna. Jestem naprawdę pod wrażeniem.

ZOBACZ TAKŻE: Natalia Maliszewska wicemistrzynią Europy!

Były niesamowite emocje i duże nerwy. Najpierw Włoszka zaliczyła falstart. Za chwilę wracamy. I na pierwszym wirażu Natalia Maliszewska leży. Sędziowie analizują sytuację i Włoszka, która wcześniej zrobiła falstart za chwilę została wykluczona z tego obiegu.

Natalia zachowała się bardzo przytomnie, ponieważ upadła. Na szczęście nic się jej nie stało. Poskutkowało to wykluczeniem Włoszki. Gdyby bieg został puszczony, to podejrzewam, że Włoszka zajęłaby wyższe miejsce. A tak - została wykluczona i dzięki temu Natalia spokojnie mogła walczyć nawet o złoty medal.

Dodajmy, że to był pierwszy wiraż. Jak jest upadek w pierwszym wirażu, to sędziowie powtarzają start. Natomiast to już była końcówka. One niemalże wychodziły na prostą.

Dokładnie. To była końcówka, a zawodniczki były tak skupione, że nawet nie słyszały, że sędziowie odstrzelili ten bieg. Tak więc wszystko skończyło się szczęśliwie.

Szczęśliwie. Na całe szczęście w tym powtórzonym wielkim finale A na 500 metrów. Srebrny medal Polki. Przypomnę - przed rokiem brąz, a dwa lata temu złoto. Ma pełne podium mistrzostw Europy, a przede wszystkim potwierdza klasę. Trzeba pamiętać, że cykliczne zdobywanie medali to nie jest łatwa sztuka.

Natalia ma dużą pewność siebie. To widać nawet w jej wypowiedziach. Jest pewna swojej formy i potwierdza to na starcie. Myślę, że jest pewna swojej formy i umocniona w tym miejscu w Europie na 500 metrów. I rok w rok zajmuje miejsce na podium.