Arkadiusz Milik będzie miał nowego trenera? Czas Andre Villasa-Boasa w Olympique Marsylia dobiega końca
Raczej nie są to dobre informacje dla Arkadiusza Milika. Polski napastnik ledwo, co pojawił się w Olympique Marsylia, a już wiele wskazuje na to, że będzie miał lada moment nowego trenera. Andre Villas-Boas, który był wielkim zwolennikiem transferu Milika na Stade Velodrome, według hiszpańskiego "Asa", zostanie zwolniony po serii fatalnych spotkań w wykonaniu piłkarzy OM. Hiszpanie już nawet wskazują następcę Portugalczyka.
Milik zadebiutował w sobotni wieczór w Olympique Marsylia, ale jego zespół przegrał na wyjeździe z AS Monaco 1:3 w 21. kolejce Ligue 1, doznając trzeciej ligowej porażki z rzędu. Polski piłkarz wszedł na boisko w 59. minucie, jeszcze przy stanie 1:1.
Napastnik reprezentacji Polski starał się być aktywny, jednak nie miał dogodnych okazji do strzelenia gola. Znacznie częściej atakowali gospodarze, co przyniosło im wymierne korzyści. Milik i spółka z pewnością nie będą mile wspominać wyjazdowego spotkania z AS Monaco.
ZOBACZ TAKŻE: Arkadiusz Milik pożegnał się z Napoli. Padły emocjonalne słowa
Olympique Marsylia, po udanej jesieni, ostatnio wyraźnie obniżył loty. W sobotę zespół doznał trzeciej porażki z rzędu, a czwartej, licząc z Superpucharem Francji. Łącznie w ostatnich ośmiu meczach ligowych poniósł pięć porażek, wygrał w tym czasie tylko jedno spotkanie. W efekcie drużyna jest szósta tabeli Ligue 1 (32 pkt). Monaco awansowało na czwarte miejsce - 39 pkt.
Hiszpański dziennik "AS" jest zdania, że już nic nie uratuje posady Villasa-Boasa w Marsylii. Zdaniem dziennikarzy z Półwyspu Iberyjskiego niewykluczone, że portugalski szkoleniowiec zostanie zwolniony jeszcze w niedzielę. Ponadto Hiszpanie wskazują już również możliwego następcę trenera, który pracuje na Stade Velodrome od końca maja 2019 roku.
Podobno faworytem do objęcia OM jest Ernesto Valverde, który od momentu zwolnienia z Barcelony czeka na interesującą propozycję. Do rozmów na linii "Les Olympiens" - Valverde jeszcze nie doszło, ale według hiszpańskich mediów, to były szkoleniowiec "Dumy Katalonii" jest na samym szczycie listy życzeń władz Olympique Marsylia.
Przejdź na Polsatsport.pl