Hertha Berlin potwierdziła zwolnienie trenera Bruno Labbadii
Hertha Berlin, której piłkarzem jest Krzysztof Piątek, oficjalnie poinformowała o zwolnieniu trenera Bruno Labbadii. Odejdzie też z klubu generalny menedżer Michael Preetz. To wynik słabej ostatnio postawy drużyny, w tym sobotniej porażki z Werderem Brema 1:4 w Bundeslidze.
O dymisji Labbadii już w sobotę wieczorem donosił m.in. dziennik "Bild". W niedzielę rano przyszło potwierdzenie z klubu. 54-letni Labbadia, były napastnik klubów Bundesligi, prowadził stołeczny zespół od kwietnia 2020. Wcześniej pracował m.in. w Bayerze Leverkusen, Hamburgerze SV, VfB Stuttgart czy VfL Wolfsburg.
- Ten wynik to brutalny zawód dla nas wszystkich. To okropne uczucie. Teraz chodzi o to, żeby w końcu odnaleźć odpowiedni tor, który doprowadzi nas do zwycięstw. A co stanie się w najbliższych dniach? Zobaczymy - powiedział szkoleniowiec po sobotniej porażce z Werderem.
53-letni Preetz, który w 2003 roku w Hercie zakończył długą piłkarską karierę, od 2009 roku pełnił funkcję generalnego menedżera klubu, odpowiadał m.in. za politykę transferową.
Po 18 meczach Hertha zajmuje 14. miejsce w ekstraklasie i uzbierała 17 punktów. Przewaga nad otwierającym strefę spadkową zespołem FC Koeln wynosi dwa punkty.
Ostatni mecz berlińczycy wygrali 2 stycznia z zamykającym tabelę Schalke 04 Gelsenkirchen. W czterech późniejszych występach odnotowali remis i trzy porażki. Zdobyli w tych meczach tylko jednego gola, a m.in. zmarnowali dwa rzuty karne. W sobotnim spotkaniu z Werderem Piątek, który w tym sezonie zdobył w lidze cztery bramki, wszedł na murawę w 64. minucie.