PŚ w biathlonie: 15. lokata polskiej sztafety w Anterselvie, wygrały Rosjanki
Polska sztafeta w składzie: Kinga Zbylut, Kamila Żuk, Anna Mąka i Joanna Jakieła zajęła 15. miejsce w zawodach biathlonowego Pucharu Świata we włoskiej Anterselvie. Triumfowały Niemki, a kolejne miejsca zajęły Niemki i Francuzki.
W Biało-Czerwonej ekipie zabrakło Moniki Hojnisz-Staręgi, która przygotowuje się do startu w rozpoczynających się w środę mistrzostwach Europy w Dusznikach-Zdroju. Nie było też Magdaleny Gwizdoń i Karoliny Pitoń.
Do połowy dystansu za sprawą Zbylut i Żuk Polki plasowały się pod koniec czołowej "10". Kłopoty zaczęły się w drugiej części rywalizacji. Mąka wskutek niecelnego strzelania musiała pokonać dwie rundy karne, a Jakieła - jedną, co przekreśliło nadzieje na przyzwoity wynik.
Na ostatniej, czwartej zmianie walkę o zwycięstwo stoczyły Rosjanki i Niemki. Prawie równocześnie ruszyły na trasę Uliana Kajszewa i Franziska Preuss. Lepiej jednak dysponowana była Rosjanka, która w końcówce biegu uciekła Niemce i ostatecznie była od niej szybsza o 11 s.
Niespodzianką in minus jest szóste miejsce ekipy Norwegii. Spowodowała to słaba postawa Karoline Knotten, która na pierwszej zmianie miała jedną rundę karną i po pierwszych sześciu kilometrach jej zespół plasował się na 18. pozycji wśród 20 startujących ekip. Koleżanki spisały się dużo lepiej i wyprowadziły drużynę na szóste miejsce.