Roman Koudelka przejdzie operację. To dla niego koniec sezonu
Jeden z najbardziej znanych czeskich skoczków narciarskich Roman Koudelka nie wystąpi już w tym sezonie. Wszystko przez problemy zdrowotne. 31-latek będzie musiał poddać się operacji, co oznacza, że na skocznię wróci dopiero w przyszłym sezonie.
Koudelka od pewnego czasu narzekał na ból w kolanie. W związku z tym, w trwającym sezonie przystąpił do rywalizacji tylko w czterech konkursach - dwóch w Engelbergu, Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen. Ani razu nie zakwalifikował się do finałowej "trzydziestki", kończąc najczęściej swój występ na kwalifikacjach. Jak się okazało, nie będzie miał już okazji, by powalczyć chociaż o jeden punkt w tym sezonie.
ZOBACZ TAKŻE: Kto będzie liderem polskiej kadry skoczków po odejściu starej gwardii?
Czech doznał kontuzji kolana w trakcie treningu. Potrzebna będzie operacja, którą przejdzie na początku lutego. Później czeka go rehabilitacja. To wszystko oznacza, że w tym sezonie nie wystąpi już w Pucharze Świata czy mistrzostwach świata w Oberstdofie.
- Niestety, więzadło w kolanie nie wytrzymało podczas treningu na skoczni. Po badaniu lekarz zdecydował, żebym jak najszybciej poddał się operacji. Przykro mi, że stracę Puchar Świata i resztę sezonu, ale staram się spojrzeć na to pozytywnie. Czułem, że z kolanem nie jest w porządku. To zabrzmi trochę dziwnie, jednak zawsze w sezonach poprzedzający igrzyska olimpijskie miałem najwięcej problemów zdrowotnych. Wierzę więc, że wyczerpałem limit pecha i będę w stu procentach gotowy na sezon olimpijski - powiedział 31-latek cytowany przez serwis czech-ski.com.
Koudelka wygrał w swojej karierze pięć konkursów w Pucharze Świata. W klasyfikacji generalnej najwyżej był w sezonie 2014/2015, kiedy zajął siódme miejsce.
Przejdź na Polsatsport.pl