Robert Ruchała przed KSW 58: Bažant to bardzo dobry stójkowicz
- Jestem bardzo zadowolony, że udało się tak udanie zadebiutować dla organizacji KSW. Taki debiut sobie wymarzyłem. Teraz jestem przygotowany na kolejną walkę i nie mogę się jej doczekać - powiedział przed galą KSW 58 Robert Ruchała (4-0, 2 SUB).
Po raz pierwszy w klatce KSW Ruchała pojawił się w listopadzie zeszłego roku. Na KSW 56 pokonał przez poddanie w pierwszej rundzie Michała Domina (3-2, 2 KO, 1 SUB). Jak twierdzi, na obecnym etapie kariery bardzo zależy mu na możliwości regularnych startów.
- Chciałbym stoczyć jeszcze trzy walki. Ogólnie chciałbym toczyć 3-4 walki w roku - zaznaczył.
W najbliższą sobotę na gali KSW 58 22-latek stoczy swoją piątą zawodową walkę. Pojedynek nie odbędzie się jednak w limicie kategorii piórkowej, lecz w limicie umownym do 68 kilogramów. Wszystko przez fakt, że o walce Ruchała dowiedział się w okresie świątecznym.
- W święta spędzałem czas z rodziną. Były ciasteczka i pierożki, dlatego waga poszła w górę. Ale nie odpuszczałem treningów i stąd zdecydowałem się podjąć rękawicę - mówił.
Trenujący w Krakowie zawodnik skrzyżuje rękawice z Danielem Bažantem (5-1, 4 KO). Dla Chorwata będzie to debiut w KSW. Ruchała o swoim przeciwniku wypowiada się pozytywnie.
- Daniel Bažant jest dobrym stójkowiczem, nokautuje swoich przeciwników. Jest rozpracowany przez moich trenerów. Szykuję się na mocną stójką - podkreślił.
Całość w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl