PKO BP Ekstraklasa: Jagiellonia pokonała Lechię na wiosenną inaugurację

W drugim sobotnim meczu PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk przegrała na własnym stadionie z Jagiellonią Białystok 0:2 (0:1). W zespole gości bramkę i asystę zanotował Jesus Imaz.
Gdańszczanie, których po raz setny w ligowej konfrontacji prowadził trener Piotr Stokowiec, wypadli blado na tle ekipy z Białegostoku i zanotowali falstart na inaugurację rundy wiosennej.
Przed spotkaniem w Gdańsku intensywnie padało – śnieg został co prawda w większości usunięty z boiska, ale murawa była śliska. Nie przeszkodziło to jednak zawodnikom Jagiellonii już na początku rywalizacji przeprowadzić składnej akcji i objąć w 127 sekundzie prowadzenia. Udział w tej bramce miała także defensywa Lechii, która w tej sytuacji całkowicie się pogubiła.
ZOBACZ TAKŻE: Michał Probierz podał się do dymisji! Cracovia straciła trenera i wiceprezesa
Martin Pospisil idealnie zagrał na prawe skrzydło do Macieja Makuszewskiego, a ten świetnie wyłożył piłkę na środek do Imaza. Hiszpan nie zmarnował sytuacji sam na sam z Dusanem Kuciakiem, trafił do siatki w czwartym kolejnym spotkaniu i zdobył swoją dziewiątą w tym sezonie bramkę w ekstraklasie.
W pierwszej połowie zdecydowanie lepsze wrażenie sprawiali goście, którzy mogli podwyższyć prowadzenie, ale dobrymi interwencjami popisywał się golkiper rywali. Kuciak obronił w 15. minucie uderzenie z dystansu Makuszewskiego, w 30. wolej Jakova Puljica, a w 37. nie dał się zaskoczyć Imazowi. Ponadto w 29. min groźny strzał Puljica zablokował Kristers Tobers.
Do przerwy gdańszczanie tylko raz zagrozili bramce białostoczan. W 18. min po podaniu Macieja Gajosa Bogdan Tiru trącił piłkę, a ta odbiła się od nóg Flavio Paixao i nieznacznie minęła słupek.
Biało-zieloni nie tylko stracili w pierwszej połowie gola, ale także zawodnika. W 36. min Jakub Kałuziński trafił ręką w twarz Imaza, za co ukarany został żółtą kartką. 18-letni środkowy pomocnik nie zdołał jednak utrzymać nerwów na wodzy, uderzył w złości piłką o murawę, za co sędzia Bartosz Frankowski natychmiast pokazał mu drugi żółty kartonik.
ZOBACZ TAKŻE: Mecz Olympique Marsylia - Stade Rennes przełożony! Wszystko przez atak kibiców
Początek drugiej połowy również mógł przynieść gola przyjezdnym. 68 sekund po wznowieniu gry po centrze z prawej strony z rzutu wolnego Pospisila główkował pozostawiony bez opieki Fedor Cernych, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce.
Z pozyskanych w przerwie zimowej piłkarzy w zespole gospodarzy zadebiutował Joseph Ceesay (później na boisko wszedł także Jan Biegański) i w 77. min po faulu na niespełna 23-letnim szwedzkim skrzydłowym Błażej Augustyn nie tylko otrzymał żółtą kartkę, ale gdańszczanie bliscy byli również doprowadzenia do remisu. Po uderzeniu z wolnego Rafała Pietrzaka znakomitą interwencją popisał się jednak 17-letni bramkarz Xavier Dziekoński.
Po przerwie lechiści musieli radzić sobie w dziesiątkę, ale ta odsłona była lepsza w ich wykonaniu. Podopieczni trenera Stokowca nie zdołali jednak odrobić strat, stracili również drugiego gola.
W 84. min po akcji prawą stroną Imaza Tobers nie upilnował Puljica, a chorwacki napastnik mocnym strzałem w krótki róg zdobył swoją dziewiątą ligową bramkę i przypieczętował zasłużone zwycięstwo Jagiellonii.
Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok 0:2 (0:1).
Bramki: Imaz 3, Puljic 84
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Karol Fila (46. Bartosz Kopacz), Michał Nalepa, Kristers Tobers, Rafał Pietrzak - Omran Haydary (72. Joseph Ceesay), Jarosław Kubicki (88. Jan Biegański), Maciej Gajos (76. Jakub Arak), Jakub Kałuziński, Conrado (46. Kenny Saief) - Flavio Paixao
Jagiellonia Białystok: Xavier Dziekoński - Paweł Olszewski, Bogdan Tiru, Błażej Augustyn, Bartłomiej Wdowik - Maciej Makuszewski (59. Kamil Wojtkowski), Taras Romanczuk, Martin Pospisil (86. Ariel Borysiuk), Jesus Imaz (89. Maciej Bortniczuk), Fedor Cernych (59. Fernan Lopez) - Jakov Puljic (86. Kris Twardek)
Żółte kartki: Fila, Paixao, Kałuziński, Nalepa - Puljic, Augustyn
Czerwona kartka: Kałuziński (36, za drugą żółtą)
Przejdź na Polsatsport.pl