Puchar Świata w Klingenthal: Nie będzie kwalifikacji
Zaledwie 50 skoczków zgłosiło się do rywalizacji podczas Pucharu Świata w skokach narciarskich w Klingenthal. Z tego powodu organizatorzy postanowili odwołać kwalifikacje do sobotniego konkursu indywidualnego. W ich miejsce zostanie zorganizowany prolog.
Karuzela Pucharu Świata przenosi się do Niemiec. Pierwotnie zawody miały odbyć się w Sapporo. Japończycy zrezygnowali jednak z ich organizacji, a przyczyną takiej decyzji była panującą pandemia koronawirusa.
Konkursy przeniesiono zatem na Vogtland Arenę. To na niej najlepsi zawodnicy świata będą rywalizować o kolejne punkty PŚ. Co ciekawe, do kwalifikacji zgłosiło się tylko 50 skoczków.
ZOBACZ TAKŻE: Halvor Egner Granerud wrócił do słów o Kamilu Stochu. "Było to wyrazem frustracji"
Zaistniałe okoliczności zmusiły organizatorów do odwołania zaplanowanych na piątek kwalifikacji. Zamiast nich odbędzie się prolog. To nie pierwsza taka sytuacja w tym sezonie. Podobna miała miejsce 8 stycznia w Titisee-Neustadt.
Zupełnie odwrotny trend panuje natomiast w Pucharze Świata pań. W kwalifikacjach do piątkowego konkursu w Hinzenbach wystąpi aż 70 zawodniczek z całego globu.
Z kolei jeśli mowa o panach, to trener Michal Dolezal zdecydował wziąć ze sobą do Saksonii siedmiu reprezentantów. W kadrze, oprócz powołanego w miejsce Aleksandra Zniszczoła Tomasza Pilcha, znaleźli się Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Klemens Murańka oraz Jakub Wolny.