147,5 metra! Polacy znowu fruwają w Willingen
Aleksander Zniszczoł uzyskał 147,5 metra podczas pierwszego treningu przed piątkowymi zawodami Pucharu Kontynentalnego w Willingen. Reprezentant Polski wygrał tę serię treningową. Czwarty był Paweł Wąsek, który skoczył 142,5 metra.
Reprezentanci Polski fruwali bardzo daleko w Willingen już przed kilkoma dniami w Pucharze Świata. Wtedy rekord skoczni podczas kwalifikacji pobił Klemens Murańka, który oddał skok na 153. metr. Tylko metr bliżej skoczył Andrzej Stękała, a Piotr Żyła osiągnął 148 metrów.
ZOBACZ TAKŻE: Halvor Egner Granerud wrócił do słów o Kamilu Stochu. "Było to wyrazem frustracji"
W kadrze na zawody w Willingen był również Aleksander Zniszczoł, ale akurat on nie błyszczał w Niemczech. Dlatego po konkursach Pucharu Świata został odesłany do kadry B, która miała wystartować w kolejnych zawodach Pucharu Kontynentalnego... w Willingen.
Tomasz Pilch zastąpi Aleksandra Zniszczoła podczas kolejnych zawodów PŚ w Klingenthal. Będzie to jedyna zmiana w składzie polskiej reprezentacji.
— Skaczemy.PL (@SkaczemyPL) January 31, 2021
Zniszczoł błyskawicznie wykorzystał znajomość skoczni, na której tydzień wcześniej rywalizował z najlepszymi zawodnikami świata. Polak okazał się najlepszy w pierwszej serii treningowej przed piątkowymi zawodami na Muehlenkopfschanze. Oddał skok na odległość 147,5 metra, a więc tylko 5,5 metra bliżej od rekordu skoczni Murańki. Wyprzedził Andersa Haare (146 m) oraz Cene Prevca (140,5 m). Czwarty był Paweł Wąsek (142,5 m). Pozostali Polacy zajęli miejsca poza czołową dziesiątką.
Drugi trening rozpoczął się o godzinie 12:30. Zniszczoł zrezygnował z oddania skoku, a reszta polskich skoczków nie weszła do pierwszej dziesiątki. Pierwszy piątkowy konkurs Pucharu Kontynentalnego startuje o 14:30.
Przejdź na Polsatsport.pl