Alpejskie MŚ: Suter zakończyła 32-letnie czekanie Szwajcarek na złoto w zjeździe
Alpejka Corina Suter zakończyła 32-letnie czekanie kobiecej reprezentacji Szwajcarii na złoty medal mistrzostw świata w zjeździe. W sobotę triumfowała w Cortinie d'Ampezzo i tym samym powtórzyła osiągnięcie Marii Walliser z 1989 roku.
To był znakomity dzień dla Szwajcarek, bowiem brąz zdobyła Lara Gut-Behrami. Z kolei drugie miejsce niespodziewanie zajęła Niemka Kira Weidle.
Poprzednią szwajcarską mistrzynią świata w zjeździe była Walliser. Przed 32 laty w Vail obroniła tytuł zdobyty w 1987 roku w Crans-Montanie. To był świetny okres dla alpejek ze Szwajcarii, bowiem w MŚ 1985 w tej konkurencji najlepsza była Michela Figini.
ZOBACZ TAKŻE: Alpejskie MŚ: Corinne Suter najlepsza w zjeździe
W ostatnich trzech dekadach po złoto sięgały narciarki z różnych krajów, m.in. USA (Picabo Street, Hilary Lindh, Lindsey Vonn) i Chorwacji (Janica Kostelic), a w dwóch poprzednich edycjach - w 2017 i 2019 roku - wygrywała Słowenka Ilha Stuhec; w 2015 zwyciężyła jej rodaczka Tina Maze. Ale na liście triumfatorek nie było żadnej Szwajcarki.
W sobotę nie powiodło się Stuhec, która zajęła 14. miejsce ze stratą 1,30 do Suter. Zdecydowanie brylowały Szwajcarki, bowiem oprócz medalistek, na piątej pozycji uplasowała się Michelle Gisin, ex aequo z Austriaczką Ramoną Siebenhofer.
Polki nie startowały.
Przejdź na Polsatsport.pl