Zbigniew Boniek: Nie widzę przyczyny, dla której kibice nie mogą wrócić na stadiony
- Nie widzę przyczyny dla której odpowiednia ilość kibiców nie może uczestniczyć w widowisku sportowym na otwartym terenie. Wysłaliśmy całą dokumentację i liczymy na pozytywne rozpatrzenie sprawy. Wydaje mi się, że od 1 marca można to wprowadzić - powiedział w "Cafe Futbol" prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Powrót kibiców na stadiony to coś o czym marzą nie tylko fani futbolu, ale także kluby i największe krajowe organizacje zajmujące się piłką nożną. O to jakie kroki podjął PZPN w celu powrotu fanów na trybuny zapytał Zbigniewa Bońka ekspert "Cafe Futbol" Cezary Kowalski.
- Kiedy kibice wrócą na trybuny w jakimś procencie? Słyszeliśmy, że jest taka inicjatywa - zapytał Cezary Kowalski.
- To nie jest inicjatywa. Zarówno Ekstraklasa jak i my (PZPN - przyp. red.) wysłaliśmy do organu, który o tym decyduje, bo nie decyduje o tym Polski Związek Piłki Nożnej, bo gdybyśmy my o tym decydowali to dawno byśmy to zrobili. Jest to organ państwowy, który decyduje o tym kiedy kibice będą mogli wejść. Nie widzę przyczyny, dla której odpowiednia ilość kibiców nie może uczestniczyć w widowisku sportowym na otwartym terenie. Skoro są otwarte kina, muzea, hotele, baseny to przy odpowiednim protokole? Pójść na stadion piłkarski to jak pójść do parku, jeżeli jesteś na tyle sam zdyscyplinowany i nie chcesz udawać, że wiesz lepiej - powiedział prezes PZPN.
ZOBACZ TAKŻE: Robert Lewandowski piłkarzem 2020 roku! Wyniki plebiscytu tygodnika "Piłka Nożna"
- Możemy też zrobić jedną rzecz. Możemy wpuścić kibiców, ale nie przyjmujemy kibiców gości. Skoro obostrzenia ustają w wielu branżach to przy otwartym stadionie nie byłoby to wielkim problemem. To nie nasza decyzja, to decyzja ludzi, państwa, polityki, osób które nami zarządzają w tych kwestiach. Wysłaliśmy całą dokumentację i liczymy na pozytywne rozpatrzenie sprawy. Wydaje mi się, że od 1 marca można to wprowadzić. Czy tak się stanie? To nie pytanie do nas. Dokumentację wysłaliśmy i chcemy, aby kibice wrócili na stadion - zakończył Boniek.
Przejdź na Polsatsport.pl