Duet idealny gra w League One! Cztery asysty skrzydłowego przy... czterech golach napastnika
O takim ofensywnym duecie marzy każdy trener. Szkoleniowiec Sunderlandu - Lee Johnson ma to szczęście, że w jego zespole występują Aiden McGeady i Charlie Wyke, którzy w ostatnim meczu "Czarnych Kotów" dokonali nie lada wyczynu. Pierwszy z nich, który jest legendą Celticu Glasgow zapisał cztery asysty z jednym spotkaniu. Z kolei Wyke, który jest najlepszym strzelcem League One, zdobył cztery bramki po podaniach właśnie McGeady'ego.
W sobotnim starciu rozgrywanym w ramach 29. kolejki League One, Sunderland pokonał Doncaster Rovers (4:1). Wyke hat-tricka skompletował jeszcze w pierwszej połowie. 28-letni angielski napastnik pierwszego gola strzelił już w 7. minucie po strzale głową po dośrodkowaniu McGeady'ego z rzutu rożnego. Kolejne trafienie dołożył pięć minut później również po centrze Irlandczyka z lewej strony. Anglik również uderzeniem głową skierował piłkę do bramki gości.
Hat-tricka Wyke skompletował w 31. minucie również po strzale głową. Kolejną asystę przy tym trafieniu zapisał, nie kto inny, tylko McGeady. Zatem wychowanek Middlesbrough w 24 minuty skompletował klasycznego hat-tricka.
Po przerwie do głosu jako pierwsi doszli w końcu przyjezdni. W 53. minucie zdobyli bramkę po trafieniu samobójczym bramkarza Sunderlandu - Lee Burge. Jednak minutę później zespół prowadzony przez trenera Johnsona powiększył po raz kolejny swoją przewagę.
Znowu dał o sobie znać duet McGeady - Wyke. Kolejnym precyzyjnym dośrodkowaniem popisał się 92-krotny reprezentant Irlandii, po którym swojego czwartego gola głową tego dnia strzelił Wyke. Ostatnia bramka zdobyta przez Anglika była jego siedemnastą w tym sezonie w League One. 28-latek wraz z Jonsonem Clarkem-Harrisem z Peterborough jest najlepszym strzelcem na trzecim poziomie rozgrywkowym w Anglii. Natomiast McGeady w 12 występach ligowych zaliczył 8 asyst oraz zapisał na swoim koncie dwa trafienia.
⚽️⚽️⚽️⚽️
— Sunderland AFC (@SunderlandAFC) February 13, 2021
🅰️🅰️🅰️🅰️
We’ll leave you with this... pic.twitter.com/zyGgokWAGg
Co ciekawe, tego dnia wspaniały występ zanotował również bramkarza Sunderlandu. Burge mimo pechowego gola samobójczego, obronił dwa rzuty karne! W 57. minucie zatrzymał strzał z jedenastu metrów Jona Taylora. Z kolei w 88. minucie wygrał pojedynek z rezerwowym Jasonem Eyengem-Lokilo.
88' LEE BURGE SAVES HIS SECOND PENALTY OF THE GAME!!
— Sunderland AFC (@SunderlandAFC) February 13, 2021
[4-1] #SAFC I #SUNDON
McGeady, który w barwach Celticu rozegrał 200 meczów i jest legendą klubu z Glasgow, w tym sezonie na poziomie ligowym sześć razy asystował przy bramkach Wyke'a. Współpraca niespełna 35-letniego skrzydłowego z młodszym kolegą z drużyny układa się wyśmienicie i być może pozwoli ona Sunderlendowi wrócić do Championship. Aktualnie zespół z północy Anglii zajmuje 6. miejsce w League One. Ta lokata jest ostatnią dającą prawo gry w barażach. Doncaster Rover plasuje się na 5. miejscu.
Przejdź na Polsatsport.pl💥 𝐎𝐧𝐞 𝐨𝐟 𝐟𝐨𝐮𝐫...
— Sunderland AFC (@SunderlandAFC) February 14, 2021
Watch extended highlights of the Wyke and McGeady show.
🍿👇