Kontrowersje wokół Antoine’a Griezmanna. Został przyłapany na lotnisku
FC Barcelona doznała rozczarowującej porażki na własnym boisku z Paris Saint-Germain w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Niedługo po blamażu Antoine Griezmann po raz kolejny naraził się swoim fanom.
Taki scenariusz był mało prawdopodobny – a jednak! Duma Katalonii przegrała w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z PSG 1:4. Po spotkaniu kibice nie zostawili na piłkarzach FCB suchej nitki. Słowa krytyki spadły również na Griezmanna. Nie tylko za niewykorzystane akcje, ale przede wszystkim za to, co zrobił bezpośrednio po meczu.
Francuz po spotkaniu błyskawicznie opuścił szatnię i udał się na położone nieopodal Barcelony lotnisko El Prat. Według „Sportu” dwie godziny po ostatnim gwizdku został dostrzeżony. Nie miał jednak zamiaru tłumaczyć się ze swojego zachowania. Na pytanie gdzie się wybiera, rzucił jedynie - Czy ma to jakiekolwiek znaczenie?
ZOBACZ TAKŻE: Roman Kołtoń: Porażka z FC Porto może oznaczać koniec Andrei Pirlo w Juventusie
Po rozegranym meczu w Champions League, Ronald Koeman postanowił dać piłkarzom dwa dni wolnego. Postanowił to wykorzystać napastnik "Blaugrany", aby odpocząć z dala od Barcelony. Czy jednak nie postąpił zbyt pochopnie? Podróżowanie w czasach pandemii nie jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem. Z pewnością piłkarza spotkałyby spore nieprzyjemności, gdyby okazało się, że wróci do klubu zakażony koronawirusem.
To nie pierwszy taki wybryk Griezmanna. Kilka dni temu reprezentant Francji wywołał mały skandal, lekceważąc godzinę policyjną, jaka obowiązuje w Barcelonie. Nie uszło mu to na sucho, ponieważ został przyłapany na łamaniu przepisów przez policję.
Przejdź na Polsatsport.pl