Śmierć Kasi Lenhardt. Sprawą zajęła się prokuratura
Choć od śmierci polskiej modelki Katarzyny Lenhardt minęło kilkanaście dni, o sprawie wciąż jest głośno w mediach. Niemieccy dziennikarze donoszą, że ciało byłej partnerki Jerome'a Boatenga zostanie poddane sekcji zwłok.
Przypomnijmy - 9 lutego media poinformowały o śmierci modelki, której ciało odnaleziono w jej mieszkaniu w Berlinie. Choć policja wówczas wykluczyła udział osób trzecich, okazuje się, że berlińska prokuratura rozpoczęła śledztwo i zarządziła sekcję zwłok.
O sprawie w niemieckich mediach pisze się niemal codziennie. "Bild" informował o tym, że w momencie rozstania z Boatengiem kobieta zobowiązała się do nieujawniania niczego na temat jej związku z defensorem Bayernu. Z kolei matka zmarłej modelki apelowała do internautów, żeby ci nie zapędzali się aż tak w teoriach spiskowych.
ZOBACZ TAKŻE: Patryk Dziczek przewieziony do szpitala w Rzymie
"Proszę w imieniu mojej córki, żeby nie publikować niczego bez wcześniejszego wyjaśnienia" - pisała kobieta.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zmarła modelka osierociła sześcioletniego syna.