NHL: Znów grali pod gołym niebem. David Pastrnak z dziesiątym hat-trickiem
Boston Bruins wygrali z Philadelphia Flyers 7:3 w niedzielnym meczu ligi NHL. Trzy gole dla "Niedźwiadków" strzelił David Pastrnak, dla którego to już dziesiąty w karierze hat-trick w tych rozgrywkach. Ten był jednak szczególny, ponieważ spotkanie odbyło się na odkrytym lodowisku w Stateline w stanie Nevada. Pod gołym niebem czeski tenisista wcześniej nie zdobywał bramek. W Waszyngtonie piękny jubileusz obchodził Travis Zajac, ale jego New Jersey Devils przegrali.
Pierwszy raz bramkarza rywali Pastrnak pokonał już w 34. sekundzie, następnie 46 sekund po rozpoczęciu drugiej tercji. Hat-trick skompletował w 58. minucie meczu.
- To było piękne. Niewiarygodnym doświadczeniem była możliwość gry gdy świeciło słońce, a później kiedy już zapadła ciemność. Można rywalizować na odkrytych lodowiskach - powiedział Czech o możliwości występu na lodowisku na terenie Edgewood Tahoe Resort. Ten ośrodek sportowy z polem golfowym położony jest nad jeziorem Tahoe w górach Sierra Nevada, niemal 2 tysiące metrów nad poziomem morza.
ZOBACZ TAKŻE: Panthers ograli Red Wings. To już piąte wyjazdowe zwycięstwo
Pastrnak jest drugim zawodnikiem w lidze NHL, który zanotował hat-tricka pod gołym niebem. Rok temu Tyler Toffoli zdobył trzy bramki dla Los Angeles Kings w meczu z Colorado Avalanche (3:1). 24-letni czeski hokeista najwidoczniej lubi spotkania przeciwko Flyers, gdyż 3 lutego też strzelił tej drużynie trzy gole.
David Pastrnak scored a hat trick for the Bruins in a 7-3 win against the Flyers in the Honda NHL Outdoors Sunday at Lake Tahoe. https://t.co/Zf1cdR4wij
— NHL.com (@NHLdotcom) February 22, 2021
Niedzielną potyczkę w Stateline długo będzie wspominał również Trenet Frederic. W 33. występie w rozgrywkach NHL zdobył swoją pierwszą bramkę. W 37. minucie podwyższył na 5:2.
Mecz Bruins z Philadelphia zaczął się później niż planowano, bo... była zbyt ładna pogoda. Słońce mocno grzało przez całe popołudnie, organizatorzy obawiali się więc powtórki wydarzeń z poprzedniego dnia. W sobotę nie dało się grać na roztapiającym się lodzie, spotkanie Colorado Avalanche z Vegas Golden Knights przerwano w pierwszej tercji, a wznowiono dopiero po ponad ośmiu godzinach.
With the forecast calling for sun throughout the afternoon, the NHL delayed the outdoor game at Lake Tahoe between the Bruins and Flyers until 4:30 p.m. PT. It was a blessing in disguise, writes @cotsonika.https://t.co/xds1WBXivd
— NHL.com (@NHLdotcom) February 22, 2021
Bardzo wyrównane były pozostałe niedzielne mecze. Po dogrywkach Ottawa Senators pokonali Montreal Canadiens 3:2, a Washington Capitals wygrali z New Jersey Devils 4:3. Cztery gole padły w ostatnich 10 minutach meczu w stolicy. Gospodarze popsuli święto napastnika Travisa Zajaca, który rozegrał tysięczny mecz w barwach "Diabłów". 35-letni Kanadyjczyk z polskimi korzeniami wrócił na lód w sobotę po trzech tygodniach przerwy, która spowodowana była zakażeniem koronawirusem. W niedzielę dołączył do elitarnego grona, bo tysiąc lub więcej meczów zespole z New Jersey rozegrali tylko obrońca Ken Daneyko (1,283), bramkarz Martin Brodeur (1,266) i napastnik Patrik Elias (1,240).
1,000 games in one jersey, made in jersey. pic.twitter.com/Jecnbdq4iU
— New Jersey Devils (@NJDevils) February 21, 2021
Winnipeg Jets pokonali z kolei Vancouver Canucks 4:3 odnosząc siódme z rzędu zwycięstwo nad tą drużyną w swojej hali.
WYNIKI, TERMINARZ I TABELA LIGI NHL
Przejdź na Polsatsport.pl