Rafael Toloi: Nie zgadzam się z czerwoną kartką
- Walczyliśmy do samego końca, ale grać z Realem nigdy nie jest łatwo, zwłaszcza w osłabieniu. Dla mnie to nie była czerwona kartka, ponieważ zawodnik Realu nie był na wprost bramki, a dodatkowo wokół niego byli inni zawodnicy naszego zespołu - powiedział piłkarz Atalanty Rafael Toloi.
Spotkał was wielki pech w końcówce tego meczu. Stracony gol dopiero na finiszu. Graliście świetnie w 10.
Rafael Toloi: To prawda. Walczyliśmy do samego końca, ale grać z Realem nigdy nie jest łatwo, zwłaszcza w osłabieniu. Według mnie to nie była czerwona kartka, ponieważ zawodnik Realu nie był na wprost bramki, a dodatkowo wokół niego byli inni zawodnicy naszego zespołu. To utrudniło nam zadanie. Zagraliśmy bardzo dobrze, zwłaszcza w obronie. W drugiej połowie zdaliśmy sobie sprawę, że możemy grać na równi z Realem.
Zobacz także: Liga Mistrzów: NieREALne szanse Atalanty na awans? Triumf Królewskich w Bergamo
Co trzeba zrobić, żeby awansować?
Cóż, trzeba wygrać mecz. Dzisiaj, mimo że graliśmy jednego mniej, potrafiliśmy stworzyć sobie kilka okazji. Udawało nam się unikać ich pressingu i znajdować przestrzeń do gry. Wychodziło to nam całkiem fajnie i będziemy próbowali zrobić to samo w Madrycie.
Rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl