FEN 32: Kulisy gali (WIDEO)
Gala FEN 32 przeszła do historii. W walce wieczoru Mateusz Rębecki (12-1, 7 KO, 4 SUB) w pierwszej rundzie efektownie znokautował Jose Barriosa (11-2, 7 KO, 2 SUB). Tym samym po raz piąty obronił mistrzowski pas mistrzowski w kategorii lekkiej. Został również nagrodzony bonusem za "nokaut wieczoru". Kamera Polsatu Sport zajrzała za kulisy gali FEN 32.
W co-main evencie Marcin Łazarz (13-7, 2 KO, 4 SUB) na pełnym dystansie wypunktował Wojciecha Janusza (10-5, 3 KO, 4 SUB).
- Wróciłem, jestem znów na szczycie. Udowodniłem sobie, że w moim wieku nadal mogę pokonywać młodych gości. W drugiej rundzie była "soczysta buła" - powiedział po wyjściu z klatki.
ZOBACZ TAKŻE: Jan Błachowicz zaskoczył! Zaśpiewał w popularnym programie (WIDEO)
Szymon Bajor (22-9, 10 KO, 9 SUB) pokonał Ednaldo Oliveirę (21-8-1 NC, 11 KO, 2 SUB) przez TKO (ciosy łokciowe w parterze) w trzeciej rundzie. Dzień wcześniej, podczas oficjalnej ceremonii ważenia Polak wręczył rywalowi tort urodzinowy.
- Przypomniała mi się sytuacja z walki z Oli Thompsonem. Ten pojedynek był dzień przed moimi urodzinami i też dostałem niezły łomot - rzekł zwycięzca.
Bohater walki wieczoru, Mateusz Rębecki tuż po błyskawicznie zakończonym pojedynku wypowiedział się o swojej sytuacji w FEN i przyszłości. Nie jest tajemnicą, iż marzy o związaniu się kontraktem z amerykańskim gigantem, czyli UFC.
- Kontrakt jest ważny, jednak oni pozwolą mi przejść do organizacji, do której chce. To jest warunek tego, że u nich jestem. Paweł Jóźwiak obiecał, że będzie kolejny pas - przyznał "Chińczyk".
Gośćmi specjalnymi podczas gali byli Tomasz Hajto i Piotr Świerczewski. Byli reprezentanci Polski w piłce nożnej skomentowali swój potencjalny pojedynek.
Zapraszamy do obejrzenia materiału zza kulis gali FEN 32.
Przejdź na Polsatsport.pl