PlusLiga: Beniaminek urwał punkt siatkarzom z Zawiercia
W zaległym meczu 21. kolejki PlusLigi Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała Stal Nysa 3:2. Podopieczni Igora Kolakovicia wygrywali już 2:0, ale zaprzepaścili szansę na komplet punktów w dwóch kolejnych. Najlepszym zawodnikiem spotkania został Piotr Orczyk.
Na początku pierwszej partii zawiercianie nadawali tempo gry. Niewiele było długich wymian, za to sporo bloków. Wynikały one przede wszystkim z bardzo czytelnej gry obu ekip. Proste błędy własne nysian dały rywalom punktową zaliczkę, która trwała do połowy seta. Przy stanie 15:11 Stal zaliczyła bardzo udaną serię i po dwóch asach serwisowych Bartosza Bućko gospodarze doprowadzili do remisu 15:15, następnie wyszli na prowadzenie. W końcówce jednak to zawiercianie powrócili do swojej dobrej gry, dzięki czemu wygrali 25:23.
Zobacz także: GKS wygrał z Indykpolem AZS! Kto zagra w play-offach?
Drugi set rozpoczął się od mocnego uderzenia Jurajskich Rycerzy 8:1. Szarpana, chaotyczna gra gospodarzy pozwoliła przyjezdnym wyjść na ogromną przewagę. Siatkarze Kolakovicia nie musieli się wybitnie starać, bo rywale walczyli głównie ze sobą. Na boisku pojawił się jeszcze Michał Filip, który poprawił delikatnie ofensywę Stali, ale nie wystarczyło to, by pokonać zawiercian (25:19).
Trzecia partia była najbardziej wyrównana 5:5, 9:9, 12:12, 15:15. Filip kontynuował to, co rozpoczął w poprzedniej partii i punktował w ataku. Po drugiej stronie brakowało skuteczności w ataku i dobrej zagrywki. W końcówce Piotr Orczyk błysnął jeszcze kilkoma akcjami na siatce, ale ostatecznie to rywale zakończyli tę partię na swoją korzyść 25:23.
Czwartą partię lepiej rozpoczęli siatkarze z Nysy (5:2), ale ci z Zawiercia szybko nadrobili straty (7:7, 8:8, 9:9). Jurajscy Rycerze mieli problemy z przyjęciem zagrywki, czego konsekwencją była słaba skuteczność w ataku. Mateusz Malinowski, który był bardzo widoczny w pierwszych dwóch partiach, w kolejnych się zablokował (20:14). Brak argumentów drużyny Kolakovicia pomogły Stali zapisać tego seta na swoim koncie (25:21).
Nikt się nie spodziewał, że spotkanie o "pietruszkę" będzie taką batalią. Bardzo dobrze zaprezentowali się w nim wspominany Filip oraz środkowi Bartłomiej Lemański i Maciej Zajder. W końcówce decydującej partii siatkarze z Zawiercia przegrywali 10:11, jednak po przerwie na żądanie Klakovicia dostali wiatru w żagle. Najpierw trafił Flavio Gualberto, a chwilę później kilkakrotnie doskonale zafunkcjonował blok Jurajskich Rycerzy i było po meczu 15:11.
Stal Nysa - Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3 (23:25, 19:25, 25:23, 25:21, 11:15).
Stal: Bartosz Bućko, Marcin Komenda, Bartłomiej Lemański, Maciej Naliwajko, Wassim Ben Tara, Maciej Zajder - Michał Ruciak (libero) - Kamil Dembiec (libero), Kamil Długosz, Michał Filip, Patryk Szczurek
Aluron: Maximiliano Cavanna, Paweł Halaba, Marcin Kania, Mateusz Malinowski, Patryk Niemiec, Piotr Orczyk - Krzysztof Andrzejewski (libero) - Gualberto Flavio, Gjorgi Gjorgiev, Garrett Muagututia.
MVP: Piotr Orczyk
Przejdź na Polsatsport.pl