Tomasz Fornal: Skoro Michał Kubiak i Wilfredo Leon chcą przejąć VERVĘ, to może ja z Marcinem Komendą otworzę sekcję w Krakowie?
Faza zasadnicza PlusLigi powoli dobiega końca. Jastrzębski Węgiel już jakiś czas temu zagwarantował sobie drugą lokatę w tabeli, więc teraz skupia się już tylko na kolejnych celach. Tomasz Fornal w międzyczasie między treningami, ligą a Pucharem Polski opowiedział, jak wyglądają przygotowania do najważniejszego etapu rozgrywek, a także czego żałuje i czym mógłby się zająć w przyszłości - Może ja z Marcinem Komendą otworzę sekcję w Krakowie? - zażartował przyjmujący.
Jastrzębianie ostatnie spotkanie rozegrają 5 marca, a ich rywalem będzie Cuprum Lubin. Siatkarze prowadzeni przez Andre Gardiniego mają już pewne drugie miejsce w tabeli, także najbliższe ligowe starcie nie ma już żadnego znaczenia w kontekście pozycji przed play-offami. Nim jednak przejdą do decydującej fazy rozgrywek, wystąpią jeszcze w ćwierćfinale Tauron Pucharu Polski. Ten odbędzie się 16–17 lutego w Krakowie.
- Nasza forma jest coraz lepsza. Są jeszcze małe wahania, ale mam nadzieję, że przed siatkarską śmietanką ustabilizujemy się i będziemy mogli zaprezentować odpowiedni poziom. Mamy dwa tygodnie do rozpoczęcia Pucharu Polski, potem play-offy. Został nam jeszcze jeden mecz rundy zasadniczej. Wykorzystujemy ten czas na cięższą siłownię, mocniejsze treningi, by podszlifować formę przed najważniejszą częścią sezonu - podsumował reprezentant Polski.
Siatkarze z Jastrzębia-Zdroju prezentują się w obecnym sezonie bardzo dobrze, a świadczy o tym choćby ich lokata w tabeli. Na swej drodze nie uniknęli jednak kilku potyczek.
- Najbardziej szkoda mi wyjazdu na Ligę Mistrzów. Czuliśmy, że możemy awansować. Dla polskiej siatkówki byłoby to świetne, w końcu kolejna ekipa PlusLigi grałaby w tych prestiżowych rozgrywkach. Obostrzenia są, jakie są i nic z tym nie zrobimy. Najważniejsze, żeby przed pay-offami nic się nam już nie przytrafiło. Żaden koronawirus czy kontuzje, żebyśmy mogli w spokoju przepracować ten okres i dokończyć sezon - stwierdził przyjmujący.
ZOBACZ TAKŻE: Sądny dzień Vervy Warszawa! Czy zawirowania organizacyjne szkodzą siatkarzom?
Fornal pochodzi z Krakowa, podobnie jak jego kolega z boiska Marcin Komenda. Po tym, jak 17 lutego świat obiegła informacja, że Michał Kubiak i Wilfredo Leon chcą przejąć klub z Warszawy, przyjmujący wpadł na znakomity pomysł.
- Skoro Kubi i Wi-fi chcą wykupić VERVĘ, to może ja z Komendą otworzę sekcję w Krakowie - zażartował przyjmujący. To by była historia. Wydaje mi się, że to jest tak odległy czas, że może na razie skupimy się na teraźniejszości, a później będziemy myśleć o przyszłości siatkarskiej w Małopolsce - zakończył.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
